rozdział 16

116 11 14
                                    

2600 słów! Miłego czytania i koniecznie dajcie znać jak się podoba

***

Alec

Wczoraj przestałem być prawiczkiem...

I o zgrozo, w przeciągu paru następnych godzin zostałem też po raz pierwszy wystawiony po seksie.

Ale czy po Marilyn można było spodziewać się czegoś innego?

Oczywiście że nie. Więc dlaczego liczyłem na trochę inne zakończenie tej nocy?

Z mojego gardła wydobył się zduszony jęk w momencie w którym zacząłem się przebudzać. Mój umysł niemal natychmiast zaczęły zalewać wspomnienia sprzed kilku godzin.

Od razu przesunąłem dłonią po pustym miejscu na materacu z... Z czym? Z tlącą się nadzieją, że ona może jednak wcale nie jest taka, za jaką się podaje. Cóż, to jednak była Marilyn.

Dlatego nie dopuściłem do siebie nutki rozczarowania gdy miejsce obok mnie faktycznie okazało się puste.

Przetarłem twarz dłońmi ostatecznie podnosząc się do pozycji siedzącej. Jackoba nie było, zorientowałem się od razu bo w kawalerce nie było słychać niczego, oprócz mojego cichego i spokojnego oddechu, spojrzałem na wyświetlacz telefonu, który spoczywał niedaleko moich spodni dresowych porzuconych obok materaca, wyświetliła się na nim godzina... Która nie zadowoliła mnie, kurwa, nawet w najmniejszym stopniu.

Westchnąłem głośno uświadamiając sobie, że już i tak nie zdążę na obowiązkowe zajęcia, na których można było mieć dwie nieusprawiedliwione nieobecności. Na moje szczęście, była to moja pierwsza w tym semestrze. I ostatnia oczywiście.

Rozejrzałem się po pokoju a w oczy od razu rzucił mi się telefon w różowej obudowie znajdujący się na stoliku, oraz biała bluzeczka, którą Marilyn miała na sobie gdy do mnie przyszła.

Po se... Po tym co wydarzyło się między nami stwierdziłem że przebiorę ją w coś wygodniejszego. Nie mam pojęcia dlaczego stwierdziłem że tak będzie dobrze, teraz uważałem moje ruchy za coś niestosownego...

Prychnąłem pod nosem.

Niestosowne to było to, że uprawialiśmy kurwa seks. Mój pierwszy w życiu seks z nią...

Ja pierdole a myślałem że już niżej upaść się nie da, ewidentnie się da, wystarczy spojrzeć na mnie, wczoraj oficjalnie straciłem swoją godność...

Czy tego żałowałem? Nie wiem jeszcze, zrobiliśmy to w zasadzie dość spontanicznie, chociaż był moment w którym na krótką chwilę się zawahałem a później... później ona poprosiła a ja po prostu się temu oddałem całkowicie zapominając o wszystkich moich wątpliwościach, o strachu który niegdyś czułem gdy myślałem o swoim pierwszym razie, zapomniałem o wszystkim w głowie mając jedynie ją i jej ciche „proszę".

Wczoraj robiłem wszystko totalnie bez doświadczenia, nawet bez jakiejś podstawowej wiedzy, no dobra nie przesadzajmy, podstawową wiedzę posiadam... Mimo wszystko po prostu robiłem to co czułem, to co uważałem za słuszne i... Było dobrze. Tak jakby mój mózg dokładnie wiedział co robić, aby ją zadowolić, co robić aby jej się podobało. No przynajmniej wyglądała na taką, co by jej się to podobało.

Jeśli nie wyjdzie mi w grze aktorskiej w poważnych serialach czy w poważniejszych produkcjach filmowych zawsze mogłem zostać aktorem porno, przynajmniej teraz wiedziałem że raczej bym się do tego nadawał.

Chociaż... Zawsze istniała możliwość, że Marilyn po prostu nie ma jakichś wyszukanych wymagań łóżkowych i zadowoli ją dosłownie wszystko... A ja zdecydowanie powinienem przestać o tym myśleć... I to w taki sposób.

ActorOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz