Witajcie, prosiaczki!
Gratuluję wszystkim wytrwałym do końca. Zwłaszcza po tych końcowych, praktycznie miesięcznych przerwach 👏
Choć książka początkowo zakładała miesiąc pisania... Zajęło mi to lekko ponad rok. Zaczęłam 2 maja, mamy 3 czerwca. Rok, miesiąc i dzień. Trochę to zabawne. Dobrze bawiłam się pisząc te shoty, chociaż nie powiem, że już później... To było takie żmudne 😅
ALE
Nie bójcie się, że to koniec. Co to, to nie. Jeżeli będę mieć ochotę napisać jakiś shot, wrzucę go uwaga tutaj! Shoty dalej będą schodzić zamiast rozdziałami, to dniami, jednak po tym zakończeniu, także to nie znaczy, że mówię książce jedno wielkie stop. Oznaczę ją mimo wszystko jako zakończoną ze względu na osiągnięty cel, skończenia zeszłego Norrmay'a. Co zabawne w tym roku chyba też powinien być- ale nie, ja już dziękuję XD. Może z nudów czy coś, ale nie oczekujcie zbyt dużo w tym kierunku.
ZA TO — CO NOWEGO?
Dla tych co czytają te moje wypociny czy to tu czy ogólnie, xzskJxis wytrwale jeszcze kilka dni. W swoje urodziny opublikuję prolog do nowego Norray'a!!!!
Rozdziały nie będą schodzić co tydzień, a minimalnie co dwa tygodnie, ponieważ nie skończyłam jeszcze wszystkiego. Mam na razie 55 całych rozdziałów i nie wiem czy nie będę jeszcze czegoś zmieniać, dlatego ten... Jak to mówią – przezorny zawsze ubezpieczony, co nie?
Jedna mimo to zachęcam bardzo do przeczytania.
DZIĘKUJĘ ❤️
Każdej osobie pojedynczo, za czytanie, gwiazdkowanie czy komentowanie. Choć możliwe, że już pod koniec nie było tego widać, one naprawdę bardzo motywują.
W pewien sposób to trochę takie wynagrodzenie za to co zrobił autor, więc naprawdę dziękuję za wszystkie te czynności. Podbudowywują mnie jedynie do dalszego działania. I choć pisanie nie jest moim priorytetem w aktualnej chwili przez zbliżające się zakończenie roku szkolnego, to na pewno popracuje sporo w te wakacje.
Jeszcze raz wam wszystkim dziękuję!
Miłego dnia kochani, trzymacie się, do następnego 💗👋
