𝟯𝟬 𝘿𝘼𝙔𝙎 𝙊𝙏𝙋 𝘾𝙃𝘼𝙇𝙇𝙀𝙉𝙂𝙀 𝙉𝙄𝙂𝙃𝙏𝙆𝙄𝙇𝙇𝙀𝙍/𝙆𝙄𝙇𝙇𝙈𝘼𝙍𝙀

15|COOKING TOGETHER

Perspektywa trzeciej osoby

Killer właśnie stał przy blacie,znudzony siekał nożem   jakieś mieso.Było popołudnie ale jakieś niemrawe,pewnie dlatego że wszyscy poza Nightmare'em i Killer'em byli na misji.W pewnym momencie Zabójca przestał kroić i spojrzał na drzwi szafki,ktora była na wysokości jego głowy,przeczytał małą karteczkę którą do niej przyczepił,po czym znowu zaczął siekać.

-Podasz mi tamten worek?-Killer wpatrywał się pilnie w deskę.W tym czasie Koszmar siedział przy stole za nim,czytając jakąś gazetę.Nie odrywając od niej wzroku,macką podał Killer'owi mały woreczek z przyprawami od Blue.

Wysypał małą mieszankę przypraw na tackę do krojenia i zaczął rozcierać na niej mięso.W tym czasie Nightmare spojrzał na niego kontem oka,po czym znowu wrócił do czytania.

-Przypomnisz mi dlaczego mam tutaj siedzieć?-Killer podszedł do Koszmara i położył swoje ręce na jego barkach,po czym nachylił się na wysokość jego szyi.

-Bo jesteś kochającym chłopakiem,który chętnie mi pomaga-Otarł swój nos o jego czaszkę.W tym czasie Nightmare odchylił lekko głowę i przewrócił monotonnie swoim okiem.

-Jako "kochający chłopak" przypomnę Ci że woda z garnka się zaraz wyleje-Oboje spojrzeli na kuchenkę na której niemalże skakała pokrywka od garnka,a z niej wylewała się powoli woda.Killer szybko tam podbiegł i wyłączył ogień,rzucając pod nosem wiązkę przekleńśtw.Nightmare przyglądał mu się w tym czasie z uśmieszkiem,po czym wrócił do czytania.

-Dobra,bez tego też ujdzie-Killer postawił na stole-przy którym siedział Koszmar-talerz z kanapkami z mięsem i jakimiś innymi składnikami.Po chwili przysiadł się do Nightmare'a który spojrzał na niego z niemałym zdziwieniem.

-Po co gotowałeś to mięso i wodę do zwykłych kanapek?

-Po pierwsze,to nie zwykłe kanapki,przepis mam od płomyczka,a mięso to najważniejszy składnik.A woda,cóż chciałem Ci zrobić twoją ulubioną kawę-Killer podrapał się z tyłu głowy.Nightmare w tym czasie tylko sapnął,odłożył gazetę na bok i wstał z krzesła.

Podszedł do blatu,po drodze-nie do końca umyślnie-głaskając Killer'a macką po głowie.

-Sam ją zrobię.

❀❀❀