16|PERSONALITY SWAP

48 10 1
                                    

Perspektywa trzeciej osoby

Nagle Koszmar pchnął go na blat,napierając na niego swoimi biodrami.Killer stał tylko bez ruchu,po tym jak lekko uderzył o blat,wszystko działo się tak szybko.W końcu jeszcze przez te ostatnie dni panowała pomiędzy nimi cisza,pewnie dlatego ,że każdy był zajęty swoimi sprawami.Teraz,tuż po kolacji gdy większość była już u siebie,Nightmare pojawią się z nikąd i jakbynigdy nic zaczyna się do niego dobierać-To było bardzo w jego stylu.

-Puszczaj mnie-Killer jak na razie nie był zdenerwowany,bardziej zirytowany jego zachowaniem.Nightmare za to nakręcił się bardziej gdy, Killer postawił opór zamiast go ignorując,jednocześnie przyjmując "zaproszenie" do jego zabawy.

Po tym gdy to powiedział,po prostu znowu zaczął dalej ostrzyć nóż nad blatem.Myślał że Koszmar sobie odpuści,chociaż racji nie miał.W pewnym momencie zaczął bardziej przyciskać go do blatu,a Killer'a przeszły dreszcze.

-Lubię kiedy się tak wstydzisz,wiesz?-Zaczął tracąc jego szyję "nosem",przy okazji władając jedną z macek pod spodenki Zabójcy.

Killer tylko jednym ruchem przeciął mackę,upadła na podłogę.Koszmar nic nie powiedział,jedynie gapił się na czarną maź, która znikała sama z siebie.Z twarzy zszedł mu już uśmieszek,teraz jego wyraz był obojętny.Po chwili rozluźnił chwyt,a Killer szturchnął go ramieniem i wyszedł z kuchni,chowając nóż-z którego skapywała jeszcze maź.

Nightmare uśmiechnął się,w zadziorny sposób i powoli szedł za Killer'em,mając nadzieję że mu ulegnie,albo uda mu się go zirytować bardziej.

❀❀❀

𝟯𝟬 𝘿𝘼𝙔𝙎 𝙊𝙏𝙋 𝘾𝙃𝘼𝙇𝙇𝙀𝙉𝙂𝙀 𝙉𝙄𝙂𝙃𝙏𝙆𝙄𝙇𝙇𝙀𝙍/𝙆𝙄𝙇𝙇𝙈𝘼𝙍𝙀Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz