Szpital (5)

1.5K 27 4
                                    

Obudziłam się w szpitalu zauważyłam Vincenta rozmawiający z lekarzami oraz Willa który spał przy moim łóżku, jezu pierwszy raz widziałam tak uwuśnego Willa.

-Jak się czujesz- zapytał lodowaty głos

-Mogła być lepiej-odpowiedziałam zgodnie z prawdą.

Will się właśnie obudził i rzucił się na mnie a ja pisnełam i spadłam z łóżka. Vincent powstrzymał Willa poczym podszedł do mnie i powiedział

-Nie buj się drogą Halile wszystko jest dobrze.

Will podszedł do mnie a ja nie wiedziałam co zrobić i przytuliłam Vincenta który odwzajemnił uścisk.

-Przepraszam cię malutka-powiedział spokojnie

-Nic się nie stało Will- poczym podeszłam do niego i go przytuliłam a on odwzajemnił uścisk

-Gdzie Shane i Dylan- zapytałam

-Poszli po coś do jedzenia

***Perspektywa Shane ***

Gdy poszłem z Dylanem po jedzenie dostałem esemesa od Vincenta że Halile się wybudziła jak się wtedy ucieszyłem

-Co jest Shane - zapytał Dylan

-Halile się obudziła -powiedziałem szczęśliwy

-Jezy jaka ulga -powiedział ruwnierz szczęśliwy

-No to coś kupmy i idziemy do Halile- oznajmiłem

Gdy już kupiliśmy jedzenie poszliśmy do Halile. Nigdy nie widzieliśmy takiego widoku który teraz nam towarzyszył povzyliśmy z niedowierzaniem jak Vincent i Will leżeli koła Halile i ją przytulali. To był piękny widok :)

***Pomysły***
***Ocena***
***Liczba słów 220 ***

Rozdziały będą wrzucane 2 razy w tygodniu lub 3 razy, ale będę robiła długie. Mam nadzieję że będą się podobać.

,,Rodzina Monet" Bracia (Zawieszone)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz