***Perspektywa Vincenta***
-Czy jest może obecny prawny opiekun Halile Monet -tak właśnie powiedziała lekarka z trudem wymawiając nasze nazwisko.
-Tak jestem- odpowiedziałem
-Zapraszam na chwilę -powiedziała niepewnie
-Dobrze
-Panny Monet można wejść ale jest w śpiące i ma jedynie 30% na wybudzenie się- powiedziała
-Dobrze dziękuję -byłem załamany, i jak to powiedzieć chłopakom
-Jakie wieści -zapytał Tony
-Halile jest w śpiące i ma 60% na wybudzenie się -skłamałem
-To dużo -powiedział Will
-Można do niej wejść -zapytał Shane
-Tak można- odpowiedziałem
Shane zamiast wejść musiał wbiec bo czemu by inaczej nie, jak by miał skrzydła to by wleciał tam.
-Hej Halile- powiedział Shane
-Hej- odpowiedziała
-Halile -krzyknął Tony
-Młoda- kszyknoł Dylan
-Malutka- wykrzyczał Will
-Witaj Halile- przywitałem się
-Vincent zawsze poważny- powiedziała przewracając oczami
-Idę powiedzieć lekarzom że się obudziłaś.
***Perspektywa Halile***
-Mam takie pytanie- powiedziałam
-Zamieniamy się w słuch młoda- powiedział Dylan
-Dobrze stary
-Ej nie pozwalają sobie
-Tak bo bym chciała rolki
-This my gerl
) Zaśpiewali razem bliźnia
-This my gerl-O co chodzi- zapytałam
-Oto malutka że Tony z Shane jeździli na zawody rolkarskie i nauczą ciebie
-Ja umiem- zaprzeczyłam
-To zobaczymy jak ci idzie
-Szykują się zawody- powiedział Shane
-Już się boję- powiedział Dylan
-Właśnie buj się- powiedział Tony
-Jakie zawody- zapytał lodowaty głos
-Rolkarskie- odpowiedziałam
-Szykuję się zabawa- dodał Will
***Pomysły***
***Ocena***
***Liczba słów 240 ***Pozdziały będą wrzucane 2 razy w tygodniu lub 3 razy, ale będę robiła długie. Mam nadzieję że będą się podobać.
CZYTASZ
,,Rodzina Monet" Bracia (Zawieszone)
Teen FictionCo jeśli Bracia Hailie mogli być mili? Jak by się potoczyła sprawa czy książka wyglądała by inaczej?