Miałeś Rację (23)

660 15 7
                                    

***Perspektywa Shane****

Z sali wyszła pielęgniarka i powiedziała że sytuacja jest opanowana ale nie można jeszcze wejść do sali. Więc czekaliśmy, po godzinie zjawił się
,,Lekarz" który wydawał mi się podejrzany (ten sam lekarz który powiedział Halile a nie np. Panna Monet)

-Dzień Dobry -powiedziałem do niego ostro

-Dzień Dobry -odpowiedział przerażony

Skądś tą twarz znałem, już ją widziałem,

-Co się dzieje młody- powiedział szeptem Will

-Gdzieś go widziałem już

-Też, ale nie mogę sobie przypomnieć gdzie

-Hm- przytaknołem

-Kurwa- wyszeptał Will

-Jason

Wbiegliśmy do sali i ujrzeliśmy Jacon'a który miał strzykawke, kurwa była pusta

-Co jej wstrzyknołeś- wydarłem się

-Ale o czym pan mówi- powiedział przestraszony

-Głuchy jesteś 

-Will, Shane w tej chwili się uspokójcie- powiedział lodowaty głos

Jeszcze tego tu brakowało

-Ale- zacząłem

-Nie ma żadnego ale

-Zamkniesz się choć raz i posłuchasz kogoś- wypalił Will

On tak umie, wow. Vincent w szoku się zamknął ale to lepiej więc mogłem mu i bliźniakom wytłumaczyć o co chodzi

-To jest Jason, -powiedziałem a oni wytężyli wzrok i odrazu znieruchomieli  więc je dodałem- wstrzyknął jakieś gówno Halile więc lecie

***Perspektywa Tonego ***

Gdy Shane powiedział ostatnie słowa od razu rzuciłem się biegiem po jakiegoś lekarz. Ujrzałem jednego i przyspieszyłem wpadając na jakieś dziecko po drodze które upadło a matka tego dziecka pobiegła do niego i krzyczała coś do mnie ale nie słyszałem bo uciekłem od miejsca zbrodni. O mało tagrze nie potrąciłem lekarza ale mniejsza o to.

-Moja siostrą potrzebuje pomocy

-Co się stało- zapytał przewracając oczami, ja mu zaraz przewróce oczami robiąc se zdjęcie z jego trupem.

-Jakiś koleś wstrzyknoł, jej jakieś gówno.

-Mhy

-ALBO TERAZ NIE PÓJDZIESZ  ZE MNĄ ALBO WYWALAJ STĄD, ROZUMIESZ- Krzyknąłem mu w twarz podkreślając ostatnie słowo

-Taakk roozzuummiieemm- zaczoł się jąkać na co przewróciłem oczami.

-To dobrze, A TERAZ ZA MNĄ PĘDEM- Powiedziałem nie dając taryfy ulgowej

Taki już jestem i taki będę

***Pomysły***
***Ocena***
***Liczba słów 333 ***

Rozdziały będą wrzucane 2 razy w tygodniu lub 3 razy, ale będę robiła długie. Mam nadzieję że będą się podobać.

,,Rodzina Monet" Bracia (Zawieszone)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz