Gdy już byłam sama powiedziałam chłopcom dobranoc i poszłam spać obudziłam się później w środku nocy i zobaczyła postać, majstrował też przy moim sprzęcie ale nie mogłam odezwać się ani słowa bo miałam zaklejoną buzię taśmą i związane ręce. Potem poczułam że robi mi się niedobrze i chyba wtedy zemdlałam.
***Sen Willa***
Szedłem przez jakiś korytarz gdy ujrzałem białe światło. Z tego światła wyszła jakaś kobieta
-Cześć Will- powiedziała
-Dzień dobry- odpowiedziałem niepewnie
-Przepraszam że się nie przedstawiłam, jestem mamą Halile, i mam do ciebie prośbę.
-Czy ja umerłę -zapytałem wstrząśnięty
-Nie, spokojnie
-Jak mi ulżyło- powiedziałem wprost
-Halile... -zaczeła
-Co z nią- wtrąciłem się
-Jeden z waszych byłych ochroniaży odpioł kroprówkę i Halile z każdą sekundą ma mniejsze szanse na przeżycie. Pomuż jej proszę- powiedziała załamana
-Dobrze postaram się
***Perspektywa Willa***
Gdy się obudziłem i podbiegłem do Halile naprawdę miała odpiętą kroprówkę. Obudziłem Dylana a on pobiegł po lekarzy. Oktopnie się bałem co z Halile. Gdy przyszli lekarze wyprosili na z sali a ja wtedy mogłę powiadomić o tym Vincenta.
***Perspektywa Vincenta***
Gdy Will do mnie zadzwonił od razu zwołałem posiedzenie i ruszyliśmy do szpitala. Podróż trwała 20 minut. Gdy przyjechaliśmy podeszliśmy pod sale gdzie czekali już na nas Will i Dylan którzy nie kryli łez nasz widok nic nie poprawił.
***Perspektywa Shane***
Gdy Vincent nas zawołał na dół i nam wszystko wyjaśnił odrazy zebraliśmy się do auta i pojechaliśmy do szpitala gdzie czekała na nas reszta. Will nam wszystko opowiedział od jak oświecił go sen do operacji którą teraz wykonują lekarze.
***Pomysły***
***Ocena***
***Liczba słów 278***Rozdziały będą wrzucane 2 razy w tygodniu lub 3 razy, ale będę robiła długie. Mam nadzieję że będą się podobać.
CZYTASZ
,,Rodzina Monet" Bracia (Zawieszone)
Novela JuvenilCo jeśli Bracia Hailie mogli być mili? Jak by się potoczyła sprawa czy książka wyglądała by inaczej?