Pov. Sunoo
Dotarłem właśnie do domu. Zdążyłem już ochłonąć po ostatnim wydarzeniu, więc wchodząc do budynku na chwilę stanąłem i napisałem do Rikiego.
Czat z Riki_.05
Sun00xkim
Przepraszam.Poniosło mnie trochę, mną się nie przejmuj.
Nic złego nie zrobiłeś.
Jestem poprostu przewrażliwiony.
Po ostatnim zdaniu schowałem telefon do kieszeni i udałem się do swojego pokoju, gdzie... siedziała moja mama?
-Sunoo, kochanie.. za tydzień nie idziesz do szkoły, musimy jechać na badania kontrolne do szpitala. Nie wiem jak długo tam zostaniemy, ale całe badania bedą trwać jeden dzień, więc postanowiłam cię trochę spakować. - uśmiechnęła się w moją stronę - Jak dziś cukry? Jest bardzo źle?
-Nie były jakieś okropne.. Mam nadzieje, że nie będę długo w szpitalu, bo inaczej chyba padnę ze stresu. - powiedziałem podchodząc do torby i upewniając się czy wszystko w niej jest.
-Pamiętaj wziąć zaraz leki! - powiedziała wychodząc z pokoju.
Nienawidzę brać tych ohydnych leków, tak samo jak nienawidzę szpitali i wszystkiego z nimi związanego. Zawsze kiedy wybieram się na badania kontrolne coś musi się odwalić. Ostatnim razem musiałem zostać TYDZIEŃ bo miałem częste omdlenia i tym podobne. Ciekawe, co będzie za tydzień...
Pov. Sunoo
godz. 8:00
~~~ Skip time o tydzień ~~~-Sunoo!! Wstawaj, zaraz jedziemy!! - krzyknęła rodzicielka z kuchni.
-Zaraz przyjdę! - krzyknąłem, jednak nie za głośno.
Podniosłem się do siadu, przetarłem twarz i powolnym krokiem ruszyłem do kuchni prawie się zabijając o własne nogi.
Przez to, że miałem na samym początku pobranie krwi musiałem być na czczo, ale dla mnie to nawet lepiej.
-Gotowy? - spytała mama z uśmiechem na twarzy.
-Jak mogę jechać w pidżamie to taa.. - odpowiedziałem zasypanym głosem, na co kobieta się zaśmiała.
-Idź szybciutko się przebierz i zaraz ruszamy, bo nie ma czasu - odpowiedziała wracając do poprzedniej czynności
Ja szybkim krokiem poszedłem w stronę łazienki, w której miałem już wczoraj przyszykowane ubrania. Ogarnąłem się, zabrałem swoje rzeczy w tym telefon, który był już cały zaspamiony wiadomościami od Jungwon'a i Rikiego, ale ignorowałem to. Nie miałem ochoty się im, a w szczególności Jungwon'owi tłumaczyć czemu mnie nie ma.
Zszedłem na dół, ubrałem buty i wyszedłem razem z mamą do auta.
~~~ skip time ~~~
Jesteśmy. Ponownie widze ten okropny budynek, do którego nie miałem zamiaru nigdy wracać.
Wchodząc do środka bardzo zacząłem się stresować. Moje ręce były całe spocone i klejące, a nogi miałem jak z waty.
CZYTASZ
I've got my eye on you..~||~Sunki
FanfictionKim Sunoo - 17 letni chłopak z trudną przeszłością Nishimura Riki - problematyczny 17 latek z nieciekawą sytuacją w domu.. Nawiązują dobrą relacje poprzez aplikacje Instagram, kiedy potem okazuje się, że będą chodzić do tej samej szkoły.. Jak potocz...