Pov: Sunoo
~~~Skip o 3 dni~~~Wracałem właśnie ze spotkania z chłopakami. Dawno razem całą grupą nie wychodziliśmy wiec dziś była świetna okazja na to.
Wchodząc do domu usłyszałem matkę i jakiegoś mężczyznę. Niby kojarzyłem jego głos, ale nie byłem pewny kto to. Poszedłem wiec do salonu. Nagle zamurowało mnie, stał tam mój ojciec oraz matka. Wyglądali jakby się kłócili, lecz gdy tylko mnie zobaczyli od razu przestali.
-O Sunoo już jesteś, idź do swojego pokoju - powiedziała matka. Stwierdziłem ze nie będę się z nią jeszcze ja kłócił wiec popatrzyłem ostatni raz zdziwiony na nią i ojca oraz poszedłem do siebie.
Od jakis 30 minut słyszałem ciągłe krzyki, gdy nagle ktoś trzasnął drzwiami. Wtedy usłyszałem jeszcze głośny płacz mojej matki, ale nie przejąłem sie tym.
Słuchałem sobie jakiejś godziny muzyki oraz pisałem z Rikim, gdy nagle ktoś zaczął walić w moje drzwi. Byłem pewien ze to moja matka. Odpisałem szybko młodszemu ze muszę kończyć i otworzyłem jej drzwi, a ona wparowała wkurwiona z butelką alkoholu do środka i zaczęła krzyczeć.
-Był tutaj do cholery! To wszystko twoja wina! Moje zycie nie ma najmniejszego sensu! - zaczela gestykulować - Chciał mnie ze soba zabrac, powiedzial ze bedzie ci przesylal pieniądze, ale nie! Ja znowu bylam glupia i zostalam z toba! Mialam idealna okazje, aby cie tu gówniarzu zostawić! Samego! Nie mial bys nikogo bliskiego!
-Co mnie to? - powiedzialem spokojnie nie chcąc sie z nia kłócić - Typ cie wyruchal i zostawil. Mogliscie sie zabezpieczac, to nie moja wina ze tu jestem. - od kiedy ja sie taki odważny zrobilem?
-Ty maly- nie chcialem jej juz sluchac i zamknąłem jej drzwi przed nosem.
Stwierdziłem ze szybko się ogarnę i pójdę spać by być wyspanym na jutrzejszy dzień w szkole.~~~Następny dzień~~~
Obudziłem się o 7:00 i było strasznie cicho, ale pomyślałem sobie ze pewnie jeszcze śpi nawalona.
Uszykowałem sobie plecak, przebrałem się, ułożyłem włosy i zacząłem kierować w stronę kuchni która była obok salonu.Schodząc po schodach rozmyślałem co bym zjadł na śniadanie lecz z tego wszystkiego wyrwał mnie okropny widok. To co zobaczyłem napewno zostanie mi na zawsze w pamięci...
Na środku salonu zobaczyłem wiszące ciało mojej matki, całe pomieszczenie było rozwalone, dookoła było mnóstwo flaszek po alkoholu. Zacząłem strasznie płakać i panikować. Zadzwoniłem szybko na policję.
Zjawili się oni po 10 minutach. Opowiedziałem im wszystko co się wczoraj działo i ewidentnie stwierdzili ze było to samobójstwo. Zaczęli mi mówić ze będę musiał zamieszkać z ojcem.
Zadzwonili do mężczyzny który stwierdził ze i tak chciał sprzedać swoje mieszkanie wiec zamieszka ze mną. Nie byłem zadowolony tym pomysłem, nie miałem z nim w ogole kontaktu.
Po paru godzinach mieszkanie było sprzątnięte a mój ojciec już rozpakowany. Czułem się strasznie niekomfortowo w jego towarzystwie w zasadzie jest dla mnie prawie jak jakis obcy człowiek.
Przez całe to zdarzenie zapomniałem o szkole i chłopakach. Wszedłem szybko na ig i zauważyłem mnóstwo wiadomości.Riki._05
Sunoo dlaczego nie ma cię w szkole ?Halo
Sunoo
Riki._05
Czemu nie odczytujesz i nie odpisujesz?Stało się coś
Sunoo nie ignoruj nas
Riki._05
Sunoo proszę odczytajHalooooo
Sun00xkim
PrzepraszamZaspałem po prostu a potem zapomniałem napisać i nie używałem telefonu
Riki._05
O Boże jak dobrze ze nic ci nie jest
Strasznie się martwiłemSun00xkim
Spokojnie wszystko dobrze ale nie mogę teraz pisać
Pa ❤️Riki._05
A okej to paa słońce~ ❤️Siedziałem właśnie na łożku i dopiero teraz do mnie docierało ci właściwie się dziś stało. Mimo iż była dla mnie wredna to jednak była moją mamą. Zacząłem płakać i wspominać chwile które z nią spędzałem zanim mnie zraniła. Po jakimś czasie stwierdziłem ze jestem tym wszystkim zmęczony i poszedłem spać
Nie wiedząc jeszcze że śmierć kobiety to będzie początek lecącego domino...
~~~~~~~~~~~~~~
Jakoś tak po każdym spokojnym rozdziale nagle się takie rzeczy odpierdalają XD
CZYTASZ
I've got my eye on you..~||~Sunki
FanfictionKim Sunoo - 17 letni chłopak z trudną przeszłością Nishimura Riki - problematyczny 17 latek z nieciekawą sytuacją w domu.. Nawiązują dobrą relacje poprzez aplikacje Instagram, kiedy potem okazuje się, że będą chodzić do tej samej szkoły.. Jak potocz...