Tak chyba musialo sie stac...

224 17 80
                                    

Pov: Sunoo
~~~następny dzień godzina 16~~~

Siedziałem sobie właśnie w kuchni. Strasznie się stresowałem bo ojciec poszedł na wywiadówkę a ostatnio nie najlepiej mi szło w szkole. Jadłem aktualnie kolacje bo wiedziałem ze jak wróci to już tu na dół nie zejdę.

Kończąc swoje danie usłyszałem jak ktoś otwiera gwałtownie drzwi. A już po chwili zobaczyłem ojca stojącego przede mną z bardzo wkurwioną miną.

-Co to ma znaczyć?!?! - pokazał jakąś kartkę z ocenami

-ale o co chodzi? - zapytałem udając głupiego.

-Nie rób ze mnie chuja!, aż tak głupi nie jesteś żeby nie wiedzieć o co chodzi! - krzyknął bardziej wkurzony

-przepraszam... - powiedziałem cicho

-Teraz przeprosiny nic ci nie dadzą - powiedział a po chwili czułem mocne uderzenie w twarz. Było to tak silne ze aż spadłem z krzesła. Leżałem na ziemi a mój ojciec bił mnie jeszcze mocniej. Czułem ból w całym moim ciele.

Trwało to tak długo dopóki nie usłyszeliśmy dzwonka do drzwi. Ojciec od razu mnie zostawił i poszedł zobaczyć kto to.

-Dzień dobry, jest może Sunoo? - zapytał jakiś chłopak a ja rozpoznałem po głosie ze to Riki. Rikuś mój wybawca.

-Jest ale przyjdź kiedy indziej - powiedział oschle mój ojciec na co riki przytaknął smutno i odszedł.

Pov: Riki

Po tym jak mi odpowiedział stary Sunoo wiedziałem ze jest on strasznie surowy i oschły. Gdy miałem już wychodzić z posesji usłyszałem krzyki ojca Sunoo.

Moja intuicja podpowiedziała mi żebym tam wszedł. Szybko się wiec zawróciłem i wbiegłem do domu. W kuchni na krześle siedział poobijany chłopak a nad nim stał jego stary.

-Sunoo?... - zapytałem zmartwiony

-Co ty tu robisz?! - wydarł sie mężczyzna

-Co pan mu zrobił?! - zapytałem wkurwiony

-Ja?! Nic!, sam spadł ze schodów - powiedział a ja spojrzałem na niego podejrzliwie - No dalej, sam sie go zapytaj

Pov: Sunoo

Bardzo chciałem powiedzieć Rikiemu prawdę lecz widziałem jak mój ojciec patrzy na mnie z mordem w oczach.

-Tak to prawda, spadłem ze schodów, a moj tata się trochę zdenerwował ze jestem taki nieuważny- powiedziałem i zauważyłem zdziwioną mine Rikiego.

-No widzisz moj synek wszystko ci już powiedział wiec możesz już iść - powiedział pchając Nikiego za plecy do wyjścia. A po chwili już wrócił do mnie.

-Skoro tak dobrze skłamałeś to dziś ci już odpuszczę - powiedział i poszedł do swojego pokoju jakby nic nigdy się nie stało.

Ja natomiast poszedłem do łazienki opatrzyć rany. Po skończonej czynności wróciłem do pokoju i zobaczyłem ze pisał do mnie Riki.

Riki._05
Sunoo czy to co powiedziałeś to napewno prawda?

Sun00xkim
Tak, napewno
Spokojnie ja tylko spadłem ze schodów
Nic poważnego mi się nie stało ale jutro mnie chyba nie będzie bo boli mnie noga

Riki._05
No niech ci będzie
Idź już spać jak cię noga boli kochanie ❤️
Dobranoc ❤️

Sun00xkim
Ty tez idź już spać
Dobranoc ❤️

I've got my eye on you..~||~Sunki Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz