Natychmiast odwrocilem swoja glowe aby zobaczyc kto to. Wtedy zobaczylem...
...Hanbina.
TW: DRAŻLIWE SCENY
-Co ty tu robisz? -natychmiast od niego odskoczyłem.
-Oj Sunoo... Czemu sie boisz? Przecież bylo nam tak dobrze razem. -powiedzial podchodząc bliżej mnie. Ja stałem sparaliżowany i nawet nie miałem odwagi cofnąć sie do tylu.
-O-odejdź ode mnie. Już raz mnie skrzywdziłeś, wystarczy. - powiedzialem cicho.
-Co mówisz? Chyba cie nie usłyszałem. -złapał moja twarz w obie rece.
-Odsuń sie ode mnie! -krzyknąłem mu w twarz i lekko odepchnąłem.
Ten na to tylko cicho sie zaśmiał i podszedł do mnie. Nie zdążyłem zareagować, a on już podwinął moja górną część mundurka i zaczął mnie dotykać po moim ciele i ranach.
Przy tym rozpoczął agresywny pocałunek. Chciałem go odepchnąć albo jakkolwiek sie bronic, ale nie mialem tyle sily.
-I co teraz zrobisz? - oderwał sie ode mnie - Nagle nie jestes juz taki wyszczekany?
Kiedy tylko do mnie to powiedzial od razu go z całej sily walnąłem z liścia w twarz. Ten na to tylko cicho prychnął i znowu rozpoczął agresywny pocałunek, którego nie oddałem.
Nagle ktos mnie rozdzielił z Hanbinem. Spojrzalem na tą postać, którą okazal sie Riki.
-Nie slyszales ze on nie chce z toba sie całować?! Przemówić ci do rozsądku?! - powiedzial agresywnie chlopak do Hanbina popychajac go przy tym.
Ja tylko usiadłem na ziemie skulony i zacząłem płakać. Nie mialem na nic innego sily.. Chciało mi sie tylko płakać.
-Sunoo.. Hej spokojnie, juz nic ci nie grozi, jestem przy tobie. - powiedzial chlopak obejmujac mnie. Ja tylko bardziej sie rozplakalem i nie zwracalem uwagi juz na nic. Poczułem sie komfortowo w jego ramionach.
~~~Skip Time piątek po lekcjach~~~
Minęło pare dni od tamtego zdarzenia. Ja i Hanbin trzymany sie z daleka od siebie. Narazie nie mialem odwagi aby powiedziec chlopakom co sie tak naprawde stalo kiedy zdruzgotany wyszedłem ze szkoly.
Wie o tym tylko Riki.
Jednak dziś się to zmieni. Za chwile powinni przyjść chlopcy. Ja aktualnie siedze na podłodze i wyczekuje na dzwonek do drzwi.
Po chwili zamiast dzwonka usłyszałem pukanie. Podszedłem do wejściowych drzwi i je otworzyłem.
-Hej Sunoo! - przywitał mnie Jungwon i reszta, lecz zauważyłem ze nie ma. z nimi sunghoon'a - Jakbys sie zastanawial gdzie jest hoon, to informuje, ze nie wiemy, ale spóźni sie, to napewno.
Kiedy wszyscy weszli zaczęliśmy rozmawiac na różne tematy. Wolałem poczekać z ta informacja ktora moze byc dosc szokujaca dla nich.
Nagle usłyszałem jak ktos wchodzi. Wszyscy skierowali wzrok na chlopaka, ktory wlasnie przyszedł... ale nie sam.
Przyszedl z Hanbinem.
Widok jego twarzy mnie przeraził. Moje rece automatycznie zaczęły sie pocić i trząść, co nie uszło uwadze Rikiemu.
-Wszystko dobrze? -szepnął do mnie. Ja tylko kiwnąłem przecząco glowa.
-Hej wszystkim! Przyszedłem z nim bo stwierdziłem, ze pora rozpocząć jakos sensownie weekend - powiedzial wskazujac na dwie butelki soju. Jedną trzymał on, a drugą jego kuzyn.
CZYTASZ
I've got my eye on you..~||~Sunki
FanfictionKim Sunoo - 17 letni chłopak z trudną przeszłością Nishimura Riki - problematyczny 17 latek z nieciekawą sytuacją w domu.. Nawiązują dobrą relacje poprzez aplikacje Instagram, kiedy potem okazuje się, że będą chodzić do tej samej szkoły.. Jak potocz...