Chapter 7

231 15 1
                                    

Lauren wychyliła się i zobaczyła wiele migających świateł, które padały w ich stronę. Była pewna, że prawie by oślepła, nawet jeśli szyby były przyciemnione.

"Czy oni zawsze tacy są?" zapytała Lauren, a Brad skinął głową.

"Zawsze tacy są. Ale teraz mogą być trochę bardziej dzicy, zważając na to, że ty jesteś w tym samochodzie, i nie dziwię im się. Mają cię za prawdziwą piękność." Brad pochwalił Lauren, która uśmiechnęła się delikatnie.

"Okay, kiedy mogę wyjść z samochodu?" zapytała Lauren, a Brad roześmiał się.

"Możesz teraz wysiąść. Kierowca musi odjechać zaraz po nas, bo za nami czekają inne samochody." Powiedział Brad, a Lauren szybko otworzyła drzwi, przewracając oczami.

Wyszła jako pierwsza, a potem Brad podążył za zielonooką dziewczyną.

Nieznane błyski i krzyki zaskoczyły ją i prawie się potknęła, ale złapała się na czas. Uff, to by było bardzo żenujące.

"Chodźmy, dobrze?" zapytał Brad, a Lauren kiwnęła głową.

Poszli po czerwonym dywanie i przez co wywołali zamieszanie.

"Lauren! Lauren, tutaj!" usłyszeli Lauren i Brad z boku, a Lauren spojrzała na dziennikarkę z zdezorientowaną miną.

"Idź tam do niej" Brad wskazał dziewczynę z mikrofonem w ręce.

"Cześć, Lauren! Mam na imię Chelsea Briggs i nie mogłam rozmawiać dzisiaj z Camilą, ale cieszę się, że mogę porozmawiać z tobą!" Chelsea powiedziała z ekscytacją w głosie, jedyne co Lauren mogła zrobić, to kiwnąć głową i uśmiechnąć się.

"Ona do mnie mówi? O co jej chodzi?" zapytała Lauren, a Brad roześmiał się na niewinność, jaką Lauren posiadała wobec świata celebrytów.

"Ona chce przeprowadzić z tobą wywiad. To zajmie z dwie lub trzy minuty. Ja pójdę do innych dziennikarzy, a ty porozmawiaj z nią." Powiedział Brad, a Lauren kiwnęła głową, powoli podchodząc do dziewczyny, wciąż zdezorientowana.

"Czy Camila jest tutaj?" zapytała Lauren, a dziewczyna potwierdziła.

"Niestety, jest już w środku!" Chelsea pokręciła głową.

"Więc chciałam zapytać, jak się czujesz wobec Camili. Słyszałam, że wielu dziennikarzy pytało ją, jak się czuje wobec ciebie, ale nikt jeszcze nie usłyszał twojego komentarza, a ja umieram z ciekawości." Powiedziała Chelsea i uniosła mikrofon w stronę Lauren.

"Uh, myślę, że Camila to fenomenalna kobieta. Jest pewna siebie, silna, piękna i jestem szczęśliwa, że ją poznałam." Lauren odpowiedziała, a Chelsea uśmiechała się od ucha do ucha.

"Ah! Emocje mnie ogarniają! Więc, jaki jest twój ulubiony utwór Camili?" Chelsea zapytała, a Lauren stała tam oszołomiona.

Nie słyszała jeszcze żadnego utworu Camili - nie dlatego, że nie chciała, ale nie miała jeszcze czasu, żeby ich posłuchać.

"Kocham ten jeden utwór, w którym jej głos nagle staje się niski, a potem wysoki... wiesz, o jaki utwór mi chodzi?" Lauren powiedziała z nerwowym tonem, a Chelsea niezręcznie się zaśmiała.

"Będę potrzebować więcej informacji, żeby wiedzieć, o jaki utwór ci chodzi." Powiedziała Chelsea, a Lauren zmusiła się do śmiechu.

"Świetnie... świetnie! No, nasz czas się skończył, więc dziękuję za twój czas, Lauren!" Powiedziała Chelsea, a następnie rozeszły się.

"Chyba powinnam powiedzieć, że kocham wszystkie jej piosenki! Są naprawdę pełne przekazu... i łączę się z nimi emocjonalnie." Lauren zamyśliła się i była pod wrażeniem tego, co właśnie wymyśliła.

Wrong Taxi Number-[Camren]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz