Zastanawiałam się co z tymi perełkami. Kiedyś przez cały czas je chowałam i się nimi brzydziłam. Ale teraz, kiedy coś między nami jest to może zacznę je nosić?
-To co? Będziesz nosiła?- zapytała się Maya.
Wszystkie się na mnie patrzyły. Widać było, że chcą mnie w nim oglądać.
-Tak! Będę!
Martina, która je trzymała, zapięła mi na szyi. Spojrzałam na swoje odbicie w lustrze i pomyślałam, że są piękne, bardzo mi pasują.
-Wyglądasz ślicznie.- skomentowała narzeczona Dylana.
-Santan ma jednak dobry gust do prezentów. Mimo, że dał ci go te lata temu.- podsumowała Maya.
Pukanie do drzwi.
-Kto tam?- pytam się.
-Shane i Tony.
Przewracam teatralnie oczami.
-Wejdźcie.
-Macie jakieś plany na dzisiaj?- pyta ten pierwszy.
-Nie, a co wymyśleliście?- odpowiada Martina.
Nic nie mówią, tylko pokazują zaproszenia na jakiś bal.
-Co to jest?- pytam się.
-Idziemy na bal. Zaczyna się za trzy godziny. Jak chcecie możecie iść.
-Dobra, zastanowimy się.
-Spoko.
Wyszli.
-Idziemy?- pyta się Maya.
-Czemu nie.- mówię.
-Ja nie mogę, mam dzieciaki do uspania.- odpowiada Anja.
-Możesz się zająć też Flynnem. Nie wiem czy Monty też jedzie.
-Tak.
-Tylko muszę mieć płaskie buty przez tą kostkę.
-Nie ważne, będzie fajnie.
-Może ubierzemy się w czarne i białe sukienki.
Anja poszła do Lissy i Michi'ego. A my wybierałyśmy kto będzie miał jaki kolor sukienki. Ja oraz Martina miałyśmy białe sukienki, a Maya czarną.
Ja miałam falowane włosy, lekki makijaż, białe paznokcie, złota biżuteria i beżowe conversy.
Martina proste włosy, lekki makijaż, srebrna biżuteria i białe szpilki.
Maya lekki kok, mocny makijaż, złota biżuteria oraz botki.
Kiedy nadeszła wyjścia, zeszłyśmy na dół, gdzie czekali na nas Dylan, Tony, Shane i Will.
-Jesteście już gotowe?- spytał mój ulubiony brat.
-Tak.
-To wy jedziecie ze mną, bo nie mogę pić.- mówi Dylan.
-Spoczko.- odpowiadam.
Wsiadamy do auta, a mój brat włączył jakieś rapowe piosenki i rapował na cały głos.
Na miejscu byliśmy po 20 minutach. Trafiliśmy na salę bankietową o nazwie SANTAN.
CZYTASZ
Życie Hailie
RandomWPROWADZAM KOREKTĘ Dalsze życie Hailie Monet od wyprowadzki do Hiszpanii.