Weszliśmy do środka budynku. Od razu było widać piękny wystrój sali.
Po chwili podszedł do mnie.
-Dobry wieczór Hailie Monet.
-Dobry wieczór Adrienie Santanie.
-Synu, podejdź do mnie.- zawołał chyba Egbart.
-Zaraz do ciebie wrócę Hailie Monet.- powiedział i poszedł w stronę ojca.
-Hailie, chodźmy.- rzekła Maya i złapała mnie za dłoń.
Zabrała mnie na ubocze.
-Co to było?- szepnęła do mnie.
-Nie wiem, ale sądzę, że będzie chciał się umówić na kolację czy coś tego typu.- odpowiedziałam.
***
Rozmawiałam z Keirą, a nagle podszedł ON.-Hailie Monet, mogę na słówko?- szepnął mi do ucha Adrien.
-Przepraszam na chwilę, zaraz wrócę.- powiedziałam do jego siostry.
Santan złapał mnie delikatnie za rękę i zaprowadził do korytarza.
-Dzień dobry Hailie Monet.
-Dzień dobry Adrienie Santanie.
-Chciałbym cię zaprosić na kolację. Kiedy wrócisz do Barcelony, żeby twoi bracia nam nie przeszkadzali.
Co?! I co ja mam jemu powiedzieć?! No chce, chyba.
-No dobrze. Jak wrócę to napisze.
-Mamy umowę, Monet.- rzucił i pocałował mnie w policzek i uciekł.
Że co?!
Wyszłam z tego zauka i zaczęłam szukać Mayi.
Kiedy już ją znalazłam przy stole z jedzeniem.
-Przepraszam, zabiorę na chwilę Mayę.- powiedziałam i zabrałam ją.
-Adrien mnie pocałował w policzek i powiedział, że chce mnie zaprosić na kolację w Barcelonie.
Maya się na mnie spojrzała jakby chciałam mnie zjeść wzrokiem.
-Santan tak zrobił?!
-Tak.
-No dobrze. Poczekaj chwilę, muszę to sobie ułożyć w głowie.
-Yhym.
-Dobra, to zrobimy tak. Spotkasz się z nim, dobrze? Ale to nie koniec. W Rezydencji dam ci jeden z moich telefonów, do którego mam dostęp i będę widziała twoją lokalizację.
-Aha, coś jeszcze?
-Tak. Pamiętaj, że jak będzie coś się działo to możesz do mnie zadzwonić albo powiadom twojego ochroniarza.
-No dobra, dziękuję ciociu.
-Zawsze do usług Hailie.
-Oczywiście daj mi znać, kiedy się z nim widzisz i wszystko co ci powiedzie.
-Jasne.
-Teraz chodź na salę, później jeszcze o tym porozmawiamy. Jakby cię jeszcze raz zaczepi to powiedz mi.
-Dobra.
CZYTASZ
Życie Hailie
RastgeleWPROWADZAM KOREKTĘ Dalsze życie Hailie Monet od wyprowadzki do Hiszpanii.