abby_amber_pimentel: Wszystkiego najlepszego, Rich 🎉😍🕺
Polubienia: zabdieldejesus, richardcamacho i 268 910 innych użytkowników
Użytkownik abby_amber_pimentel wyłączył/a możliwość komentowania.
~*~
Taniec z Richardem był jedną z lepszych czynności na imprezach, w których uczestniczyła Abigail. Lubiła z nim tańczyć, bo był najlepszym tancerzem z całego CNCO. W dodatku, on również bardzo lubił zapraszać ją na parkiet, szczególnie tamtego wieczoru, niezależnie od tego, czy w tle leciała szybsza, czy wolniejsza melodia.
- Inni zabiliby, by zatańczyć z tobą choć jeden taniec, a ja mam przyjemność tańczyć z tobą kolejny już utwór. Czym sobie zasłużyłem, co?
- Masz urodziny. - powiedziała Abigail, jakby do była najoczywistsza rzecz na świecie. I to wcale nie odbiegało od prawdy.
- To jedyny powód? - spytał, unosząc brew do góry. Ona sama spojrzała w jego ciemne oczy, uśmiechając się szczerze.
- Poza tym, masz świetne poczucie rytmu, potrafisz się ruszać, a ja lubię z tobą tańczyć.
- Miód na moje serce.
Richard okręcił Abigail wokół własnej osi, po czym znów przyciągnął ją do swojej piersi. Dziewczyna uśmiechnęła się szeroko, patrząc w jego oczy, które znajdowały się tak blisko niego. Zaraz jednak, ku jego zaskoczeniu, odwróciła się i zjechała w dół, ocierając się o niego plecami. W tamtym momencie tak bardzo to na niego zadziałało, że dopiero po chwili zorientował się, że znów przed nim stała i śmiała się z jego miny.
- Tak niewiele wystarczy, byście mieli mały problem. - zaśmiała się, wskazując w dół, ale patrząc w jego oczy. Zarzuciła dłonie na jego ramiona, podczas gdy on swoje znów usadowił na jej biodrach. - Jestem tylko twoją przyjaciółką, więc trochę się ogarnij i przestań pożerać mnie wzrokiem.
- Nie moja wina, że tak działasz na facetów. - przyznał, wcale nie przejmując się swoim małym problemem. Nie zamierzał ukrywać, że była seksowną kobietą i tego, jak działała na mężczyzn. - Ja to nic, ale Chris to by pewnie zaraz kogoś zabił tym wzrokiem.
- Bardzo lubię go denerwować. Jak myślisz, dlaczego to zrobiłam? - spytała, uśmiechając się złośliwie. Dobrze wiedziała, że Christopher ich obserwował i prawdopodobnie chciał zabić wtedy nie tylko Richarda, ale również ją.
- Cholerna kusicielka. Jak możesz tak robić?
- Wiesz, jakie to przyjemne? To silniejsze ode mnie, szczególnie że wiem, że Velez to zazdrośnik. Sam się przyznał.
- A ty to skrupulatnie wykorzystujesz, szujo. - mruknął, patrząc na nią spod przymrużonych powiek. Nie był na nią o to zły, ale czasami lubił się z nią tak droczyć. W dodatku, żadne z nich nie przejmowało się, jak ta druga osoba przezywała pierwszą.
CZYTASZ
Ja się nie zakochuję, ja tańczę
FanfictionAbigail kochała taniec, jak nic innego na tym świecie. Nic więc dziwnego, że wolała wybrać taniec zamiast miłości, nawet jeśli ta krążyła wokół niej w postaci czterech chłopaków. Chociaż, czy zdoła się oprzeć jednemu z nich?