- na pewno zostaniesz sama? Mogę to przesunąć. - zapytał mnie Paweł, kiedy musiał iść na jakieś ważne spotkanie.
- tak, poradzę sobie, nie jestem małym dzieckiem, serio. - powiedziałam.
- no dobra, jak coś to dzwoń. - powiedział, pocałował mnie w czoło i wyszedł.
Natomiast ja wzięłam słuchawki, włączyłam tryb nie przeszkadzać i zatopiłam się w swoim własnym świecie, do którego nikt nie miał prawa wejść, nawet moi przyjaciele. Jednak nie spędziłam w nim dużo czasu, bo postanowiłam przeszukać cały dom w poszukiwaniu żyletek, lub czegoś podobnego, może Paweł którąś przeoczył.
Zaczęłam od salonu, w którym jedyne co było szklane to wazon na kwiaty od Piotrka. Nie mogłam go zbić. Później poszłam do kuchni, w której nie było nic, czym mogłabym to zrobić. Po kuchni poszłam do pokoju gościnnego i łazienki, w której oprócz golarek nie było nic takiego. No i w końcu przyszedł czas na mój pokój, w którym pokładałam najwięcej nadziei. Przeszukałam całe pomieszczenie, aż w końcu znalazłam temperówkę. Mogę odkręcić śrubkę, a później wkręcić ją jakby nigdy nic i nikt nie zauważy.
Kiedy już miałam ostrze w ręce myślałam gdzie mam to zrobić tak, żeby nie było widać. Jednak po chwili stwierdziłam, że zrobię to na biodrach, ale później zmieniłam zdanie ma ramiona.
No więc zrobiłam pierwszą kreskę i patrzyłam jak wypływa z niej krew. Później zrobiłam drugą i jeszcze kilkanaście takich samych. Czułam się nie fair w stosunku do moich przyjaciół, ale potrzebowałam tego. Potrzebowałam poczuć dla odmiany ból fizyczny, a nie psychiczny.
Jednak nie przewidziałam jednej opcji, ktoś zadzwonił dzwonkiem do drzwi, no po prostu kurwa mać.
- idę! - krzyknęłam i poszukałam szybko czarnej koszulki, żeby nie było widać krwi i poszłam otworzyć.
- hej, przyszedłem zobaczyć jak się czujesz. - powiedział Janek.
- hej, właśnie się kąpałam, rozgość się, a ja pójdę się ogarnąć. - powiedziałam i poszłam w stronę mojego pokoju, żeby naprawić temperówkę.
Jann pov
Kiedy Melania poszła się ogarnąć napisałem szybką wiadomość do Pawła.
Zjeb 🥰
Hej głupolu, jestem u Melani. Ubrała czarną koszulkę, ale ma na ramionach jakieś plamy. Podejrzewam że to krew
O kurwa
Mam przyjechać?Nie, zostanę z nią nie martw się
- jestem. - powiedziała.
- okej, wszystko w porządku? - zapytałem.
- a wyglądam jakby było? - zapytała z sarkazmem.
- chodź tutaj. - powiedziałem i ją przytuliłem. Trwaliśmy w uścisku jeszcze kilka minut, a później po prostu poszliśmy do salonu i leżeliśmy wtuleni w siebie oglądając świnkę Pepe.
***
Melania pov
Kiedy tak leżeliśmy nie interesując się w ogóle filmem przyszło mi powiadomienie z jakiejś gazety.
"Gdzie mieszka Jan Jann Rozmanowski? Zaraz się przekonacie!
Otóż z pewnych źródeł nasi dziennikarze dowiedzieli się, gdzie mieszka Jann, 24 letni artysta, który zdobył popularność dzięki preselekcją do eurowizji..."
- Janek, chyba mamy malutki problem. - powiedziałam i pokazałam mu cały artykuł, w którym był jego adres.
- kurwa! Mały?! - krzyknął.
- dobra, luz. Zostaniesz u mnie, a jak sprawa trochę ucichnie pójdziesz do domu po swoje rzeczy i wrócisz do mnie. Nie będziesz mógł tam zostać.- wymyśliłam na szybko plan, a Janek nagrał storkę na instagrama, żeby ludzie odpuścili.
- dobra, skądś wiedzą, ale skąd? - zapytał mnie.
- hm. Kurwa mać Janek! Amelka! - krzyknęłam szybko wstając z kanapy.
- japierdole, jak ona mogła? Rozumiem, że już nie jesteśmy razem, no ale ja kurwa nie mówię jej prywatnych rzeczy, które mi powiedziała. - powiedział ze łzami w oczach. Natychmiast go przytuliłam.
- ignoruj ją, nie jest warta twojej uwagi. Jednak myślę, że powinieneś wyłączyć nawigację, albo telefon. Ona może cię namierzyć, choćby po lokalizacji ze snapa.-powiedziałam, a on pokiwał głową i wyłączył telefon.
- co ja jej takiego zrobiłem? - zapytał mnie, a głos miał jak malutki chłopczyk z którym nie chcą bawić się inne dzieci na placu zabaw.
- nic słoneczko, po prostu nie rozumie tego, że na ciebie nie zasługuje i chce zwrócić na siebie uwagę. - powiedziałam, a on mnie pocałował. Zaskoczeniem nie jest to, że oddałam pocałunek.
Później cały czas leżeliśmy w łóżku przytuleni do siebie, a Janek od czasu do czasu całował mnie w czoło, co było bardzo słodkie. Widać było, że jest mu przykro, ale mam nadzieję, że dałam mu choć trochę wsparcia, którego teraz potrzebuje.
~~~~~~
Hej!
Nie jestem jakoś bardzo zadowolona z końcówki no ale trudno.Miałam ten rozdział niegotowy od jakiegoś czasu ale w końcu go skończyłam!!
Myślę też że możliwe, że uda mi się coś jeszcze tej nocy wstawić ale nie mam 100% pewności
Do następnego! ❤️
