życie jest okropne

432 6 1
                                    

Pov Fausti

Gadałam sobie z Bartkiem jak nagle zobaczyłam że Wika i Posti wchodzą do domu. Nie było z nimi Patryka. Po chwili przyszli do mnie i Bartka

Fausti, Patryk kazał ci powiedzieć że źle się poczuł i poszedł do domu - odezwała się Wika z współczuciem

Ale jak to? Wcześniej się tak nie czuł - odpowiedziałam lekko zaskoczona

Może. Nie wiem ale po prostu miałam ci to powiedzieć - rzekła szatynka

To może też już zacznę się zbierać, zobaczę co u niego - mruknęłam

Jakby coś się działo to pisz, dzwoń. Chce po prostu wiedzieć co się dzieje z nim. Martwię się - powiedziała

Jasne... Pa - pożegnałam się po czym poszłam omijając Wike i Postiego

Time skip

Właśnie przyszłam do domu. Pierwsze co zobaczyłam to buty Patryka. Czyli na pewno był w domu, po chwili byłam już przed jego pokojem. Zapukałam po czym weszłam

Cze... - powiedziałam jednak widok który zobaczyłam mnie zaskoczył. Patryk miał głowe w poduszkach, zdziwiło mnie to trochę - Patryk. Coś się stało - zapytałam zmartwiona

Miałaś rację - wydukał po czym usiadł na łóżku. Wydawało mi się że płakał ale nie byłam pewna

Z czym miałam rację? - zapytałam po czym podeszłam do Patryka i usiadłam obok niego

Jestem zakochany w Wiktorii - rzekł nie patrząc mi w oczy

JEZU SERIO!? Ale czekaj.... Czemu ty nie jesteś szczęśliwy? - zapytałam

Bo ona mnie nie kocha - odpowiedział - to miłość tylko w jedną stronę - dodał

Nie wiedziałam co odpowiedzieć. Byłam trochę zdziwiona, brat przyznał mi rację. Jest zakochany, jednak nie jest z tego powodu szczęśliwy, jest smutny....

Zakochałem się od pierwszego wejrzenia, od pierwszego dnia szkoły miałaś rację. CZEMU TY ZAWSZE MASZ RACJE!? - krzyknął po czym na mnie spojrzał. Tak jak podejrzewałam, płakał - najgorsze jest to że ona mnie nie kocha. Powiedziała to przy mnie a ja? Ja musiałem tego słuchać i przytakiwać żeby nie wyjść na jakiegoś idiotę który zakochał się od pierwszego wejrzenia, jestem debilem - rzekł po czym znowu zaczęło mi się zbierać na płacz - Czemu miłość jest taka trudna?... - powiedział po czym znowu zaczął płakać

Chcesz się przytulić? - zapytałam. Od razu przytaknął więc rozłożyłam ręce w geście zaproszenia. Po chwili był już do mnie przyklejony

Czemu życie jest takie trudne!? Chciałbym nigdy się nie zakochać. NIGDY - mówił płacząc

Patryk... - powiedziałam

Nie ma Patryk! Miłość jest bezsensu, czemu musi istnieć takie uczucie? Czemu akurat jestem w niej zakochany?... Czemu!?... - odpowiedział gniewnie

Patryk proszę cię. Miłość to rzecz naturalna, jak ty jesteś w niej zakochany to musisz sprawić by ona też była w tobie zakochana - wyjaśniłam bratu

Tylko że ja nie chcę być w związku, ja chcę się z nią przyjaźnić. Nie chcę nic więcej - rzekł odklejając się ode mnie. Po tym po porostu patrzył na mnie, nie wiedziałam co mam mu odpowiedzieć. Po pierwsze przyznał mi rację, po drugie kocha ją ale nie chce do niej tego czuć, po trzecie chce się wyzbyć tego uczucia. Serio nie wiem co mam mu odpowiedzieć, jest to strasznie trudne

Może spróbuję nie myśleć o niej?... Nie, to nie wyjdzie może nie będę z nią gadał? Nie.. nie dam rady.... - mówił - a może... Znajdę sobie jakąś dziewczynę? - zapytał

CO!? Ty sobie żartujesz! - powiedziałam gniewnie - PATRYK! Nie możesz sobie na to pozwolić. Musisz jej powiedzieć - dodałam łagodniejszym tonem

Ale ja nie mogę... Nie chce zniszczyć tej przyjaźni. Jeżeli jej powiem to... To ją zniszcze - odpowiedział - muszę coś innego wymyśleć - dodał

Na przykład co? Jaki masz pomysł geniuszu? - zapytałam

Znajdę sobie kogoś... Tylko żeby nie myśleć o Wice - odpowiedział z chytrym uśmieszkiem

Kogo na przykład? - spytałam zażenowana

Kinga Banaś - rzekł uśmiechając się

CO!? Przecież to największa plotkara w szkole. Jak z nią będziesz to wygada wszystkim - krzyknęłam zaskoczona

O to właśnie chodzi moja kochana Faustynko - powiedział

A jeżeli cię nie pokocha? To? - zapytałam

Nie ważne czy będzie dobra czy nie. Nie ważne czy będzie mnie lubiła czy nie, nie ważne... Po prostu nie ważne, muszę mieć kogoś by odciągnął mnie od Wiki tyle - mruknął

Jesteś nienormalny - odpowiedziałam zła - nie możesz tego zrobić!? Rozumiesz!? - wściekłam się

Muszę zacząć przebywać z Kingą... - mruknął do siebie

PATRYK! Nie możesz tego zrobić! Musisz powiedzieć Wice prawdę - powiedziałam złowrogim tonem

A jeśli jej nie powiem to?... - spytał

Patryk. Jesteś głupi - rzekłam patrząc na Patryka - jeżeli nie powiesz Wice że ją kochasz to sama jej to powiem - dodałam

NIE MOŻESZ! - Krzyknął po czym wstał z łóżka i teraz stał na podłodze - nie zrobisz tego... Nie możesz proszę, jeżeli się dowie to nie będzie chciała się ze mną przyjaźnić. A ja tak bardzo chcę chociaż móc z nią gadać - dodał po czym zobaczyłam że znowu zbiera mu się na płacz

Jesteś bardzo wrażliwy wiesz? - spytałam po czym zobaczyłam że patrzy na mnie złowrogo

Nie jestem - odpowiedział

Jesteś mój drogi - powiedziałam po czym zaczęłam się śmiać

775 słów

A Co Gdybyśmy? - Genzie Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz