może nie wszystko stracone?

421 9 3
                                    

Pov Patryk

Dzisiaj w nocy w ogóle nie spałem. Myślałem nad moją rozmową z Fausti, nadal niedowierzałem że Wika dowiedziała się o tym że ją kocham. Jest mi strasznie głupio, naszczęście popisałem trochę z Kingą. Opowiedzieliśmy o sobie coś i wyszło na to że jesteśmy dosyć podobni, szczerze mimo że z nią często nie gadam to ją lubię. Jest miłą dziewczyną. Dzisiaj kiedy przyjdę do szkoły będzie na mnie czekała pod klasą, dlatego muszę wyjść z domu trochę szybciej niż zwykle

Kiedy wyszedłem z pokoju zauważyłem Fausti która wychodziła z łazienki. Doznałem lekkiego déjà vu ponieważ ostatnio jak wychodziła pomagać Wice z imprezą właśnie w tym samym miejscu się spotkaliśmy

Cześć - przywitałem się. Nawet się do niej uśmiechnąłem

Hej - odpowiedziała po czym odwzajemniała uśmiech - wiesz Patryk, chciałam cię serio przeprosić. Gdyby nie moje paplanie tak by nie wyszło - rzekła po czym jej uśmiech zmienił się w smutek

Nic nie szkodzi, i tak prędzej czy później by się dowiedziała - mruknąłem

A co ty robisz o tak wczesnej porze? Przecież zazwyczaj wstajesz jakieś 20 minut przed lekcjami - zapytała zmieniając temat

Wiesz po prostu tak się umówiłem z Kingą. Musimy jednak trochę porozmawiać by w ogóle zobaczyć czy się polubimy - odpowiedziałem

Mimo tego że powiedziałam Wice prawdę o twoich uczuciach chcesz się z nią zaprzyjaźnić? - zapytała

No tak... Wydaje się być naprawdę sympatyczna, chciałem zobaczyć czy moje spostrzeżenia są trafne. Poza tym może jej osoba odciągnie mnie od myślenia o Wiktorii - odpowiedziałem wyjaśniając Fausti po co to w sumie robię

Dobrze, to ty już możesz iść do szkoły a ja jeszcze się ubiorę - powiedziała. Przytaknąłem po czym się rozdzieliliśmy

Po chwili już byłem w szkole, nawet szedłem korytarzem na którym miałem się spotkać z Kinią jednak nagle zauważyłem że na ławce siedzi Wika. Postanowiłem ją zignorować jednak ona mnie zauważyła

Patryk! - powiedziała po czym wstała z ławki i podeszła do mnie - możemy pogadać? - zapytała

Wiesz. Teraz tak średnio - odpowiedziałem - może później. Do lekcji - powiedziałem po czym ją ominąłem i zacząłem iść prosto. Po chwili natrafiłem na Kinie

Pov Wika

Siedziałam na ławce w szkole, nudziłam się ponieważ zazwyczaj jestem pierwszą z klasy. Chciałam dziś pogadać z Patrykiem na temat naszych uczuć, on mnie kocha ale ja jednak nic do niego nie czuje. Jedyne co do niego czuje to przyjaźń, chciałam mu to powiedzieć. Chciałam się zapytać czy możemy znowu norlamnie gadać jak wcześniej, jeżeli będzie to dla niego niekomfortowe to, to zrozumiem. Robiłam coś na telefonie gdy nagle usłyszałam kroki, wyjrzałam za telefon by zobaczyć kto to. Był to Patryk, postanowiłam teraz się go zapytać czy możemy pogadać

Patryk! - krzyknęłam po czym schowałam do kieszeni mój telefon i wstałam z ławki by do niego podejść - możemy pogadać? - zapytałam z nutą nadzieji

Wiesz, teraz tak średnio - odpowiedział. Byłam zaciekawiona czemu nie może ze mną porozmawiać, jednak postanowiłam o to nie pytać - może później. Do lekcji - powiedział po czym po prostu mnie ominął, odwróciłam się w jego stronę by zobaczyć gdzie idzie. W pewnym momencie zauważyłam że zaczyna gadać z największą plotkarą tej szkoły. Kingą Banaś

Kiedy zobaczyłam jak zaczynają gadać zaczęłam być trochę zazdrosna. Sama nie wiem czemu, przecież Patryk to tylko mój przyjaciel. Czemu ja jestem tak o niego zazdrosna?

A Co Gdybyśmy? - Genzie Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz