19.

424 28 2
                                    

Ślub zimą był zdecydowanie bardzo piękny, a jeszcze bardziej piękny był Jimin idący w stronę Yoongiego ubrany w lekko prześwitującą satynową, białą koszulę i również białe garniturowe spodnie. Alfa czekał na ślubnym kobiercu cały w nerwach choć nie było tego po nim widać. To już dzisiaj. Ich najlepszy dzień w życiu.

Kiedy niecały rok temu Yoongi oświadczył się Jiminowi, zbliżyli się do siebie jeszcze bardziej niż sądzili. Nie było między nimi już żadnych barier. Alfa poznał wszystkie strony omegi, które ukrywał i z każdym dniem zakochiwał się w nim jeszcze bardziej choć to chyba już niemożliwe.
Jimin natomiast pomógł starszemu odkryć nowe uczucia i wspierał go w trudnych chwilach. Zdecydowanie zakochali się w sobie do szaleństwa.

Omega zmierzał powolnym krokiem w stronę swojego ukochanego. Rozpięte trzy pierwsze guziki od koszuli ukazywały obojczyki, od których alfa nie mógł oderwać wzroku. Jednak nie na długo, ponieważ chwilę potem jego oczy zjechały niżej na talię, która pięknie się odznaczała pod światłem. Kiedy Jimin w końcu dotarł do ołtarza , wzrokiem z powrotem powrócił do jego twarzy, która była słodko zarumieniona, usta kusząco pulchne, a oczy zmieniły się w kreseczki z powodu szerokiego, ale i nieśmiałego uśmiechu.

Yoongi zdecydowanie był największym szczęściarzem.

Po złapaniu się za ręce, złożeniu ślubowania i pocałunku nadszedł czas na zabawy. Starszy co prawda był bardzo niechętny, ale dla swojego męża zrobił wszystko o co go poprosił.

Gości było niewiele, tylko najbliżsi przyjaciele. Zabawy rownież nie potrwały do później nocy, bo jeszcze dzisiaj miała zacząć się gorączka Jimina i ruja alfy. Dlatego kiedy goście jeszcze się bawili, oni uciekli do apartamentu wynajętego przez Yoongiego.

Już w drodze czuli prądy przepływające przez ich ciała, a świadomość, że są teraz małżeństwem potęgowała ich chęć dotknięcia się. Wchodząc do mieszkania, omega od razu rzucił się na bruneta. Usta były połączone w żarliwym pocałunku, a ręce wędrowały łapczywie po ciałach.

Jimin już nie jeden raz pokazał Yoongiemu jak bardzo potrafi być spragniony. Najczęściej kusił go, a potem kończyło się na waniliowym seksie. Bo taki Jimin najbardziej lubił. Czuły i spokojny. Czuł się wtedy wyjątkowy i kochany. A kiedy nadchodziła omegi gorączka, Jimin łasił się do alfy i błagał o knota.
Ale teraz było inaczej. Bardziej żarliwie. Omega chciała cały czas więcej. Dlatego alfa spełniał jego prośby.

Kiedy Yoongi w końcu ściągnął wszystkie ubrania z Jimina, sam pozostając w ubraniach, zaczął całować całe jego ciało. Omega sapał z przyjemności oddając się całkowicie w stery starszego. Alfą schodził pocałunkami niżej i niżej, a Jimin pragnął jeszcze więcej.

-alfo, ty też-wysapał cicho Jimin, który jedną z dłoni trzymał na koszuli większego. Yoongi uśmiechnął się i przerywając pocałunki, złapał za krańce swojej koszuli i sprawnie ją ściągnął. Chwilę potem wrócił ustami do skóry mniejszego zaczynając zaznaczać jego szyję czerwonymi śladami.

Ich wewnętrzne wilki już zaczęły powoli przejmować nad nimi kontrolę. Jimin zaczął się ocierać o Alfę prosząc się o większą uwagę, który widząc to jego ręce zawędrowały w niższe rejony mniejszego. Dotykając wrażliwego miejsca poczuł wilgoć i kiedy tam spojrzał natychmiast zapragnął się w tamtym miejscu znaleźć. Jego penis był twardy i gotowy zanurzyć się w omedze.

Włożył jednego palca w wnętrze Jimina, który od razu stęknął ucieszony. Pieścił go przez chwilę co jakiś czas dodając kolejne palce. Kiedy Jimin nie wytrzymując doszedł na swój brzuch zaciskając się wokół palców starszego, ten je wyjął. Mniejszy od razu spojrzał z wyrzutem, że to zrobił, ale kiedy tylko zobaczył co Yoongi zamiesza, instynktownie bardziej rozłożył nogi. Alfa pozbywając się ostatniego ubrania zaczął przybliżać się do omegi. W swoje ręce złapał mniejszego pod kolanami i dopchał je do materaca. W ten sposób miał najlepszy dostęp do omegi, która teraz cicho prosiła o to co miało nadejść.

Yoongi złączył ich usta razem a jego kutas otarł się o wejście Jimina, który od razu sapnął. Całował mniejszego i poruszając biodrami cały czas tworzył między nimi tarcie. Chwilę to trwało puki zniecierpliwiony omega nie warknął na niego, a później jak gdyby nigdy nic zaczął stękać o wypełnienie go.

Alfa zlitował się w końcu nad swoją biedną omegą i trzymając swojego penisa zaczął powoli w niego wchodzić. Jimin od razu sapnął ucieszony i zarzucił swoje ręce na szyję Yoongiego.

-Yoonie-stęknął mniejszy, kiedy alfa w końcu zanurzył się w nim do końca.

-tak minnie?- odpowiedział starszy patrząc w oczy omegi.

-kocham cię-alfa uśmiechnął się rozczulony i pocałował czule policzek Jimina.

-ja ciebie też-po tych słowach starszy zaczął się intensywnie poruszać w mniejszym.

Omega jęczała i stękała z przyjemności natomiast alfa poruszał biodrami jak jeszcze nigdy. Zdecydowanie wewnętrzna alfa przejęła kontrolę nad Yoongim. Choć Jimin również już powoli tracił panowanie nad swoją omegą, która w jego głowie krzyczała cały czas te same słowa. Jego alfa, knot, szczeniaki.

Starszy nagle zaczął się wbijać w mniejszego mocniej i znacznie głębiej. Wtedy też omega mniejszego zaczęła krzyczeć słowa, które wcześniej Jimin starał się stłumić.

-tak, alfo! Tam! O Boże, tak! Proszę daj mi swojego knota! Proszę alfo, wypełnij mnie! Chcę twoich szczeniąt!-z tymi słowami alfa przyciskając Omegę do materaca zaknotował go wypełniając po brzegi, a ostre zęby, które wysunęły się zatopił w szyi mniejszego oznaczając go jako swojego już na zawsze.

_______
Dziwnie czuję się pisząc smucika i mając świadomość, że wy to czytacie (//•/-/•//)
A dla tych którzy się pogubili to Jimin ma już 18 lat

Miłego czytanka ʕ•̫͡ʔ
23.12.2023

Malutka omega || Yoonmin ||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz