Następne kilka dni były dość normalne. Nie licząc tego, że Jimin spędzał te dni samotnie i na nudzie, bo alfa był bardzo zajęty. Mimo to zadbał o to, żeby Jimin miał dobre wykształcenie. Codziennie przychodził do niego nauczyciel po południu i uczył. Było to jakby nauczanie domowe. Załatwił również najpotrzebniejsze rzeczy dla omegi jak dowód, paszport i inne niezbędne rzeczy.
Przez te wszystkie samotnie spędzone dni, Jimin zaczął odczuwać tęsknotę. Mimo, że widział alfę zawsze jak wychodził z domu rano prawdopodobnie do pracy i słyszy, że wraca późno w nocy cały i zdrowy, Jiminowi to nie wystarczało. Chciał, żeby alfa patrzyła się na niego. Zwracała na niego uwagę. Straszył kiedy niezauważalnie przyjdzie do tego samego pomieszczenia co on. Takiej tęsknoty nie odczuwał nawet za rodzicami, kiedy pojechał na miesiąc na wycieczkę z klasą.
Dlatego kiedy następnego dnia wieczorem a raczej już nocy znowu nie mógł zasnąć puki nie usłyszy jak alfa zaraz po wrócenie zamyka drzwi od swojego pokoju, postanowił, że poczeka na niego na kanapie w salonie. Wziął ciepły kocyk i włączył bajkę. Oglądał ją puki nie usłyszał jak drzwi od domu się otwierają. Wyłączył więc szybko bajkę i wkrótce do salonu wszedł zdziwiony alfa.
-co ty tu robisz? Myślałem, że już śpisz-spytał podchodząc do kanapy na której leżała omega.
-nie mogłem zasnąć, więc postanowiłem na ciebie poczekać-odpowiedział Jimin wstając z kanapy odsłaniając przy okazji swój ubiór. Krótkie spodenki i koszulka. Niby nic dziwnego, ale szczupłe ciało Jimina natychmiast zwróciły uwagę alfy, który przez pierwsze chwile je lustrował, ale dość szybko wrócił do twarzy by otrzymać nieśmiałe spojrzenie.
Jimin jako, że był omegą doskonale wiedział jak uwieść alfę. Nie bez powodu założył krótką koszulkę, która odsłaniała delikatnie jego szczupły brzuch i spodenki, które nie dość, że przylegały do jego tyłka to jeszcze odsłaniała dość sporą część pośladków. Nieśmiały i szczenięcy wzrok jaki posyłał alfie wydawał się jeszcze bardziej bezbronny niż się spodziewał bo alfa natychmiast uległ jego czarowi.
-ostatnio nie masz dla mnie w ogóle czasu.-zrobił smutną minę i opuścił swoją głowę w dół-ciągle tylko pracujesz, a ja czuje się samotny-podniósł delikatnie swoje oczy pełne łez na alfe, żeby zrobić mu wyrzuty sumienia. Wszystko szło tak jak Jimin chciał. Kusił, robił za bezbronnego i robił wyrzuty sumienia doprowadzając alfe w osłupienie, który nie wiedział co powiedzieć.-pewnie teraz jesteś zmęczony, a ja tylko zawracam ci głowę. Na pewno masz ważniejsze sprawy ode mnie.
-nie, oczywiście, że nie. Jesteś najważniejszy i jak tylko będziesz coś chciał to od razu mów-spanikowany alfa od razu próbował pocieszyć omegę nie wiedząc o tym, że udaje chcąc być bliżej alfy.
-naprawdę?-Jimin przenosi swoje oczy prosto w oczy alfy i oblizuje swoje usta działając na wyobraźnie alfy.
-naprawdę-szepta w odpowiedzi czarnowłosy alfa, który również patrzy w oczy omegi.-widzę, że bardzo cię zaniedbałem przez te kilka dni, dlatego to naprawie. Jutro zostanę z tobą w domu i spędzimy razem czas.-Jimin na te słowa uśmiech się promiennie i przytula alfę, który jest zaskoczony działaniem omegi. Po chwili jednak niepewnie oddaje uścisk, a jego serce zaczyna szybko bić.
W końcu odklejają się od siebie i wracają do swoich pokoi, lecz zanim do nich wchodzą spoglądają na siebie ostatni raz i uśmiechają się. Tej nocy na pewno spali śniąc o sobie.
_____
Rozdział wreszcie jestᕕ( ᐛ )ᕗ
Jeszcze nie sprawdzony, więc nie bijcie(●'◡'●)ノ
I nic więcej nie wiem co dodać więccccc...
Miłego czytanka༼ つ ◕◡◕ ༽つ♡
09.04.2022
CZYTASZ
Malutka omega || Yoonmin ||
WerewolfJimin to 16-letni omega, który mieszka z rodzicami w stanach. Pewnej nocy gdy się budzi zdaje sobie sprawę, że właśnie w jego domu coś złego się dzieje. Rozkojarzony w ostatniej chwili chowa się pod łóżkiem niestety zostaje zauważony. Od tamtego dni...