15.

500 27 20
                                    

Po wczorajszej sytuacji, która miała miejsce w pokoju alfy, Yoongi nie mógł zapomnieć.
Nie może tez uwierzyć, że właśnie teraz znajduje się w schronisku, a omega wybiera kota, o którego tak walczył.

Alfa cały czas podążał za nim wzrokiem obserwując jak się zachowuje. Jimin chodził od klatki do klatki i obserwował różne koty, ale najbardziej zainteresował go jeden kotek, którego od razu wzięli. Była to trzy kolorowa kotka, która miała już pięć lat. Jimin od razu nadal jej imię Mimi i zaczął ją głaskać.

W samochodzie mimo, że mieli transporterek, omega trzymał ją u siebie na kolanach i przytulał. Kotka już na pierwszy rzut oka wyglądała na spokojną i kochaną co na razie się potwierdzało.

Gdy byli już w domu, omega puścił kotkę, żeby się zapoznała z nowym domem. Poszedł wtedy przygotować jej kuwetę i położył miski z wodą i jedzeniem w kuchni. Wszystkie zabawki czy legowiska, które zostały zakupione specjalnie dla kota zostały ustawione z sypialni Jimina.

Mimi dość szybko się przyzwyczaiła i normalnie łasiła sie do zadowolonego omegi. Alfa wtedy siedział na kanapie i patrzał z zazdrością na kota znajdującego sie na kolanach młodszego. Kot cały czas mruczał i powoli zasypiał z czego Yoongi był zadowolony bo wiedział, że zaraz Jimin będzie cały dla niego. Dlatego kiedy w końcu kotka zasnęła a omega odłożył ją obok siebie, alfa natychmiastowo złapał mniejszego za biodra i pociągnął go na swoje kolana. Mniejszy spojrzał na twarz starszego, który patrzył na telewizje. Jimin położył swoją rękę na policzku alfy i delikatnie go pogłaskał. Wzrok Yoongiego natychmiast spoczął na omedze, który od razu się uśmiechnął. Dobrze wiedział, że alfa był zazdrosny. Tylko z powodu malutkiego i grzecznego kotka. Wiedział tez, że będzie musiał mu porządnie podziękować, że pozwolił mu na kotka choć tak naprawdę to zasługa jego sprytowi. No ale przecież nie będzie już tak męczył alfy tylko grzecznie podziękuje.

-alfo-powiedział łagodnie zbliżając swoje usta do tych należących do starszego i musnął delikatnie ich kącik. Ręce, które zarzucił na jego kark, lekko zaczęły miziać go po szyi i w górę aż do gęstych włosów. Przeczesywał je palcami w międzyczasie obdarowując jego twarz delikatnymi muśnięciami ust. Alfa mruczał z zamkniętymi oczami dając ze sobą wszystko zrobić co tylko omega chciał. Co tylko by sobie młodszy zażyczył, dostałby to. Zrobiłby dla niego wszystko. Już wiedział, że kompletnie przepadł. Przepadł przez miłość.

Kiedy Jimin oderwał swoje usta od twarzy alfy, złączył ich czoła i parząc mu w oczy złączył ich usta w namiętnym pocałunku.

Ich chwila czułości niestety została przerwana przez dzwonek do drzwi. Yoongi zdenerwowany przez to zawarczał i niechętnie opuścił Jimina by zobaczyć kto zakłóca im tak przyjemne chwile. Po otworzeniu drzwi od razu zobaczył znajome twarze swoich znajomych.

-Hej Yoongi hyung!-przywitał się Seungmin, za którym stał Changbin.

-czego chcecie-zapytał starszy alfa obojętnym tonem.

-a no wiesz dawno się nie widzieliśmy, wiec pomyślałem, że wpadniemy do ciebie i trochę popijemy-odezwał się drugi alfa pokazując reklamówkę z alkoholem.

-dobrze wiecie, że nie lubię niezapowiedzianych odwiedzin.

-ale przecież gdybyśmy do ciebie zadzwonili i zapytali to byś się nie zgodził-odparł z wyrzutem omega krzyżując ręce na piersi.

-No właśnie-odburknął cicho Yoongi. Wiadomo, że nie chciał się spotykać puki nie jest to ważne.

-to jak pozwolisz nam wejść? No dawaj trzeba trochę pogadać zwłaszcza, że słyszałem ze niedawno byłeś w Chinach z Bang Chanem.

Już Yoongi miał coś powiedzieć kiedy usłyszał jak bose stópki biegną, a zza ściany wyłania się nieśmiały blondynek, który wyglada tak uroczo.
Ciekawscy niezapowiedziani goście natychmiast interesują się obcym chłopcem.

-a kto to-zapytał pierwszy Changbin.

-Yoongi hyung czy ty ukrywasz w domu omegę?! Czy to twój partner? Mówiłeś, że miłość jest ci niepotrzebna w życiu-Seungmin bezlitośnie zaczął zadawać pytania, wiec alfa po prostu z głośnym westchnieniem otworzył szerzej drzwi i wpuścił przyjaciół.

Jimin nieśmiało trzymał się boku alfy nie będąc pewnym co do nowych ludzi. Czarnowłosy wypuszczał delikatne i uspokajające feromony przez co omega zaczął się rozluźniać.

Wszyscy usiedli przy stoliku w salonie i po kilku sekundowej niezręcznej ciszy zaczęła się rozmowa.

-więc...-zaczął Changbin-to twoja omega?

Yoongi spojrzał się Jimina, który wyglądał tak słodko i niewinnie, choć jeszcze przed chwilą siedział na jego kolanach i zjadali sobie twarze.

-tak-odparł alfa i nieświadomie uśmiechnął się delikatnie.

-ja wiem, że nie jesteś za bardzo rozmowny, ale powiedz coś jeszcze. W końcu ukrywałeś przed nami związek z tą uroczą omegą-na słowa Seungmina Jimin z rumianymi policzkami schował twarz w szyi swojego alfy, ale chwile później niepewnie spojrzał na starszego omegę.

-to dość dość długa historia-odparł Yoongi niezręcznie nie chcąc opowiedzieć jak poznał małego blondynka.

-spokojnie mamy czas-odpowiedział cwanie Seungmin, na którego słowa pokiwał głową twierdząco jego alfa.

Czarnowłosy alfa zmrużył gniewnie swoje oczy.

-Yoonie uratował mnie-szepnął Jimin. Przybyli goście jak i sam Yoongi spojrzeli na niego ze zdziwieniem. Najmłodszy przez ich wzrok zarumienił się, ale mówił dalej-obcy ludzie w moim domu chcieli zrobić ze mną coś złego, ale Yoongie mnie uratował.

-wow-podsumował Changbin, a Seungmin razem z nim patrzyli na Yoongiego ze zdziwieniem, ale też i szczęściem. Znali się już trochę i nigdy wcześniej alfa nie ratował nikogo choć miał wiele okazji. Uważał, że jest to bez sensu i nie zamierza marnować swego czasu nas jakąś nic nie wartą osobą. A tu nagle taka niespodzianka.

-jak masz na imię?-zapytał miło chłopca starsza omega.

-Jimin-odpowiedział już pewniej, ale nadal dość cicho.

-oh jakie słodkie imię-rozczulał się omega-ja jestem Seungmin, a to moja alfa Changbin-wskazał na alfę siedzącego obok niego.

Kiedy już Jimin poznał gości zaczęli wspólnie rozmawiać, a najbardziej ze starszym omegą. Przez resztę resztę dnia spędzili razem na poznawaniu się. Dopiero pod wieczór, kiedy alfa Yoongiego zaczęła być niezadowolona co wyczuł każdy z zebranych, goście wyszli żegnając się i obiecując, że niedługo również wpadną w odwiedziny.

Kiedy Yoongi zamknął drzwi odwrócił się w stronę Jimina, który z uśmiechem się na niego patrzył. Alfa podeszła do niego powoli i nie wytrzymując już w końcu wpił się w usta omegi. Plecy młodszego napotkała ściana, a ręce starszego były umiejscowione na biodrach blondyna.

Jimin jednak przerwał pocałunek z cmoknięciem i trzymając rękę alfy zaprowadził ich do sypialni czarnowłosego. Tam pchnął starszego na łóżko i siadając na jego kolanach zaczął z powrotem pieszczochy.

Tego wieczora zasnęli razem w swoich objęciach, a Yoongi już kolejny raz uświadomił sobie jak bardzo zakochał i uzależnił się w tej malutkiej omedze.

__________
Hejo ^^
Rozdział miał być dodany tydzień temu, ale nagle wena mi w połowie rozdziału odleciała ✈︎
Kolejny rozdział jest już w trakcie ale będziecie trochę na niego czekać bo ten będzie ciężko napisać ze względu na przeskok w czasie ✭

Miłego czytanka ♥︎
29.08.2023

Malutka omega || Yoonmin ||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz