Jimin i Yoongi po aktywnie spędzonym miesiącu miodowym w końcu wrócili do domu. Jeździli po kilku krajach spędzając niezapomniane chwile. Podróże potrafiły ich wymęczyć, zwłaszcza te kilku godzinne, ale opłacało się.
Jimin wchodząc do domu po raz pierwszy od miesiąca poczuł się lepiej. Ich jeszcze unoszące się w powietrzu zapachy dodawały klimatu domowego i spokojnego. Omega odwrócił się w stronę alfy, który kładł ich walizki w salonie. Mniejszy podszedł do męża i zarzucając ręce na jego szyję dał mu szybkiego całusa.
-wreszcie w domku-uśmiechnął się szeroko na słowa alfy.
-tak, w naszym domku-mówiąc to zjechał jedną ręką wzdłuż ramienia alfy, aż złapał na jego dłoń i poprowadził ich na górę do pokoju. A ustach obojga chłopców gościł uśmiech choć na twarzy alfy bardziej cwaniacki, a omegi lekko zawstydzony.
Po przekroczeniu pokoju, Jimin puścił rękę alfy by zacząć się powoli rozbierać. Kręcił biodrami kusząc bardziej starszego, który podchodził ostrożnie do omegi, jakby nie chciał go spłoszyć. Kiedy był na tyle blisko, złapał młodszego za biodra i przycisnął do siebie patrząc głęboko w oczy.
-jeszcze ci mało? Czyżby miesiąc miodowy był niewystarczający?- na słowa Yoongiego Omega spłonął jeszcze większym rumieńcem.
-ciebie nigdy za wiele mój mężu-mówiąc te prowokujące słowa wiedział co będzie się zaraz działo.
Starszy natychmiastowo zaczął go żarliwie całować i kierować się w stronę łóżka.Tego dnia zamiast rozpakowywać walizki, spędzili w łóżku rozkoszując się sobą nawzajem.
~•~
Następnego dnia po rozpakowaniu wszystkich walizek, Yoongi pierwszy raz od miesiąca włączył swój służbowy telefon. Natychmiastowo rzuciły się pilne telefony i sms. Jimin kiedy tylko to zobaczył, posmutniał na myśl, że już nie będzie przy nim alfy.
—mogę jechać z tobą do pracy?-zapytał z nadzieją wydymając swoje usta, które zrobiły się większe.
—oczywiście kochanie-odpowiedział czule, patrząc na kuszące usta męża.
Po dojechaniu do wytwórni, omega rozglądał się dookoła patrząc na wszystko z zainteresowaniem. Po tym jak alfa obiecał mu, że już nigdy nie będzie się zajmował niebezpiecznymi sprawami, zajął się czymś innym. Jimin wiedział tylko, że zaczął pracować jako producent muzyczny jak i sam tworzyć muzykę, o czym od zawsze marzył starszy. Cieszył się więc, że teraz robi to co kocha.
—tu jest niesamowicie! Jestem tutaj pierwszy raz, a już lubię to miejsce-powiedział szczerze omega dalej się rozglądając.
—też jak tu byłem pierwszy raz byłem pod wrażeniem, nie tylko jest tu ładnie, ale są tu również fajni ludzie, z którymi dobrze się pracuje-powiedział alfa i dalej szedł prowadząc go.
Jimin uśmiechnął się na odpowiedź Yoongiego. Rzadko kiedy starszy okazywał uczucia i mówił o kimś w dobry sposób oprócz omegi, dlatego ucieszył się słysząc jego słowa.
Idąc dalej za ręce, alfa w końcu zatrzymam się przed czarnymi drzwiami i wszedł do środka. W pomieszczeniu znajdowała się jedna osoba, alfa z zmęczonymi oczami i roztrzepanej fryzurze, a jego oczy były skierowane w ich stronę.
—część Nam, poznaj moją omegę-Yoongi mówiąc te słowa spojrzał na Jimina z lekkim uśmiechem.
—hej mały, jestem Namjoon, ale jak chcesz możesz mi mówić Nam-przyjazny i szeroki uśmiech z dołeczkami dodał pewności siebie młodszemu, który cicho mu odpowiedział.
—hej, jestem Jimin.
—Boże jesteś naprawdę słodki-alfa z uśmiechem powiedział w jego stronę by potem spojrzeć na drugą Alfę—dobra stary to ja lecę, w końcu będę mógł się wyspać-potem wyszedł z pomieszczenia.
—to jest mój stary przyjaciel ze szkoły, niedawno jak zacząłem tutaj pracować znowu się spotkaliśmy-powiedział Yoongi podchodząc do Jimina.
A Jimin kolejny raz uśmiechnął się szeroko widząc wielką zmianę w alfie. Wcześniej nic by nie powiedział, a teraz tłumaczył mu kto to jest, jak długo się znają i kiedy znowu się spotkali.
—wasze drogi się rozeszły po szkole?-zapytał Jimin a starszy przytaknął potwierdzająco głową.
—a teraz znowu się spotkaliśmy i robimy to co chcieliśmy.
Alfą pokazał omedze fotel, na którym mniejszy usiadł. Zaczął przyciskać jakieś przyciski przed nim i po krótkim czasie zaczęła rozbrzmiewać muzyka. Jimin skoncentrowany na muzyce nie zauważył wzroku starszego na sobie.
—może chcesz coś zaśpiewać?-zapytał starszy, a omega zaskoczony spojrzał na niego.
Niepewnie kiwnął głową, a chwilę później Jimin był w innym pomieszczeniu. Przed sobą miał mikrofon, a za szybą widział uśmiechającego się Yoongiego. Spojrzał na kartkę i kiedy piosenka zaczęła lecieć niepewnie i niezdarnie śpiewał, ale po kilku próbach, kiedy już znał rytm muzyki i słowa, śpiewał tak pięknie, że alfa nie wiele myśląc zaczął nagrywać. Nawet nie zauważył kiedy Jimin już skończył i wyszedł z pomieszczenia.
—to... było niesamowite. Masz tak piękny głos-zaczął go chwalić starszy powodując coraz większe rumieńce na twarzy młodszego—nie wiedziałem, że potrafisz wydobyć tak wysokie nuty, nawet ani razu nie fałszowałeś-alfa wyglądał na zachwyconego—musisz zaśpiewać moje niektóre piosenki.
Jimin zostawił to bez słowa zbyt zawstydzony, twarz chowając z rękach.
______
W końcu nowy rozdział (ง'̀-'́)ง
Jeśli myślicie, że to już w końcu prawie koniec to źle myślicie (•̀ᴗ•́)و
Teraz zacznie się dopiero akcja ( ͡° ͜ʖ ͡°)Miłego czytanka ( ˘ ³˘)♥︎
25.01.2024
CZYTASZ
Malutka omega || Yoonmin ||
WerewolfJimin to 16-letni omega, który mieszka z rodzicami w stanach. Pewnej nocy gdy się budzi zdaje sobie sprawę, że właśnie w jego domu coś złego się dzieje. Rozkojarzony w ostatniej chwili chowa się pod łóżkiem niestety zostaje zauważony. Od tamtego dni...