○POGADUSZKI○

166 3 2
                                    

-Boże laska wyglądasz bosko , obróć się, nie no pe-ta-rda !!! Dobrze , że idę z tobą bo inaczej kto wie co by się tam działo

Zaczęłam się śmiać popatrzyłam jeszcze raz w lustro , kurde faktycznie dobrze wyglądam. Otóż założyłam czarną obcisłą kiecke bez ramiączek z rozcięciem po prawej stronie w miejsce rozcięcia były przyszyte diamenciki. Do tego czarne szpilki , no wyglądam jak marzenie każdego faceta. 

- hmm czy wyglądam jak marzenie każdego faceta ?

usłyszałam za sobą ciche tak 

Obróciłam się w bok i zobaczyłam Michaela , patrzył na mnie swoimi pięknymi oczami, gdyby nie był takim zaborczym kutasem może i bym go nawet polubiła. Miałam coś odpowiedzieć ale w tym właśnie momencie ktoś zadzwonił do drzwi. Popatrzyłam na Adę a potem na mężczyznę. 

- nawet nie waż się otwierać tych drzwi 

Michael tylko gardłowo się zaśmiał i oczywiście nie posłuchał mnie, bo jakby inaczej , z prędkością światła pobiegłam do drzwi. Zapytacie jak to możliwe, że biegłam w szpilkach? To bardzo proste, my kobiety mamy bardzo dużo ukrytych talentów. Kiedy już dobiegłam do drzwi oczywiście, Michael już dawał instrukcje Benowi co może a czego nie może. Widziałam minę Bena był na granicy , żeby tylko się nie zaśmiać. Wiedziałam też ,że był trochę zdziwiony tym , że zobaczył mnie w mieszkaniu wykładowcy. 

- hej słonko 

- no hej piękna 

- ej kolego co ja ci mówiłem o takich odzywkach do niej hmm ?

Policzyłam do 10 , żeby tylko nie wybuchnąć i nie dać mu w twarz na szczęście sytuację uratowała Ada po raz trzeci. 

- dobrze kochani idziemy na imprezkę , a ty Michael spokojnie zaopiekuję się naszą malutką dziewczynką 

Ben się uśmiechnął 

- może i malutka ale jaka seksowna 

Michael już się gotował , musiałam to przerwać bo widziałam , że ani jeden ani drugi nie odpuści 

- Ben kurde chodź już panie romantyku ha-ha 

złapałam go za rękę i pociągnęłam w stronę windy za nami poszła długowłosa Ada 

Michael 

Stałem tak i kurwa czekałem , aż Rossie się ubierze. Kiedy usłyszałem rozmowę mojej siostry i Ady nie mogłem już dłużej czekać otwarłem drzwi i na jej pytanie czy wygląda jak marzenie każdego faceta odpowiedziałem tak , chociaż wiem że to pytanie nie było skierowane w moją stronę. Zilustrowałem ją wzrokiem zaczynając od pięknych nóg na których miała czarne jak noc szpilki. Podnosząc wzrok wyżej zaczynało mi się robić dość gorąco, te idealne pośladki , ta opinająca sukienka , góra sukienki najbardziej mi się podobała ale , nie jest ona na wyjście na imprezę , jeszcze bez ramiączek i bez stanika pod spodem. W głowie miałem milion scenariuszy jak zdejmuje z niej tą sukieneczkę. Widziałem ,że chciała coś powiedzieć ale w tym momencie rozległ się dzwonek do drzwi. Słyszałem jak dziewczyna kategorycznie zabrania mi tego , ale mało mnie to interesowało miałem zamiar powiedzieć temu frajerowi co może a czego nie. 

- a ty do kogo ? 

- z tego co mi wiadomo, mieszka tutaj pewna piękna i seksowna dziewczyna imieniem Rossie 

- mieszka , ale to nie twoja liga 

Frajerek tylko przewrócił oczami i zaczął się głupio szczerzyć 

- słuchaj kolego , teraz porozmawiamy o tym co ci wolno a czego nie jasne, nawet nie będę czekał na odpowiedź bo wiemy .że się ze mną zgadzasz a więc. Po pierwsze nie masz prawa powiedzieć do niej w żaden sposób który ją obrazi , albo będzie opisywał jej ciało, po drugie łapy przy sobie , po trzecie spróbuj zrobić coś co ją w jaki kolwiek sposób skrzywdzi , to możesz pożegnać się z zawodem ratownika 

- zaśmiał bym się gdyby to co mówisz nie było chore i żałosne , wiesz nie to , że cię nie lubię po prostu jesteś frajerem 

Już miałem mu pokazać gdzie jego miejsce, ale za moimi plecami pojawiła się Rossie, nie chciałem jej wystraszyć dlatego odpuściłem , mu ten raz ale kolejnym razem już mu nie odpuszczę. Gnojek mnie jeszcze popamięta.

WspółlokatorkaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz