UCIECZKA

71 0 0
                                    

Kiedy wróciłam do apartamentu Michaela nie było. Okazało się, że Tom zostaje i będzie mieszkał ze mną i mężczyzną . Szczerze nie rozumiałam tego. Blondyn powiedział mi tylko tyle ile powinnam jego zdaniem widzieć, czyli w sumie nie dowiedziałam się niczego. Z drugiej jednak strony nie dopytywałam stwierdziłam, że im mniej wiem, tym lepiej dla mnie. Z tymi  myślami odpłynęłam do krainy snów. Obudziło mnie delikatne mizianie po policzku.

- dzień dobry śliczna

- Tom co ty tutaj robisz ?

- mieszkam od wczoraj pamiętasz? Michael zajął kanapę i nie miałem gdzie spać, stwierdziłem, że skoro już kiedyś razem spaliśmy i się do siebie przytulaliśmy, nie będziesz miała nic przeciwko jeśli położę się koło ciebie

- dlaczego miała bym mieć coś przeciwko , co prawda nie wiem, jaka jest między nami relacja ale...

Zanim skończyłam mówić Tom mi przerwał a chwilę potem usłyszeliśmy jak ktoś wywarza drzwi , potem usłyszeliśmy strzały i Michaela.

- idioto inaczej sie umawialiśmy, to już trwa za długo gdzie ona jest!!!wiesz jak kończą ci co nie wywiązują się z danej umowy, gadaj gdzie ona jest !!

- Dobra już ! Tylko odłóż tą broń , jest w sypialni

Popatrzyłam tylko na Toma , chłopak pokazał mi okno , kazał zabrać telefon i kilka potrzebnych rzeczy i przez  nie wyjść. Tak też zrobiłam. Kiedy zobaczyłam  jednak jak jesteśmy wysoko chciałam wrócić  ale chłopak złapał mnie za rękę zanim jednak udako nam się wyskoczyć napastnik złapał blondyna za koszulkę, szarpali się , chciałam szybko pomóc chłopakowi więc kopnęłam napastnika w krocze, potem zamknęłam oczy takie dostałam polecenie , nie chciałam się spierać.  Cholernie się bałam w jednej ręce trzymałam torbę w której była Kulka , drugą ręką trzymałam dłoń  Toma. Myślałam, że spadniemy i to by było tyle z mojej kariery lekarza. Jednam gdy otwarłam oczy byliśmy w środku helikoptera.

- już jesteś bezpieczna , kochanie

Przytuliłam z całej siły chłopaka , uratował mi życie. Gdyby go tam wtedy nie było ja...Nawet nie chce o tym myśleć.

- wiedziałem, że ten idiota coś knuje , poczekaj, też to słyszysz

- Ale co ?

- No takie pikanie , pokaż  mi na chwilęobroże

WspółlokatorkaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz