Współlokatorka

wstrętna teściowa

Musiałam spać , bo kiedy wstałam z kanapy uslyszałam jak Tom wita się z rodzicami. Odłożyłam koc na kanapę i podeszłam do witających się.

- dzień dobry

- mamo , tato to jest Rossie moja narzeczona i mama naszej księżniczki

- miło mi cię poznać , pięknie wyglądasz ciąża ci służy

- dziekuję panie Harls , kochanie przywitaj się w końcu to ukochana naszego syna

- tak , tak witaj moja droga , patrząc na ciebie mogę z radością stwierdzić , że kiedy byłam z moim ukochanym Tomem w ciąży byłam chudsza ale to nic , każda kobieta przechodzi ciąże inaczej widocznie na ciebie przypadło , być grubą w ciąży

- mamo !

- oj synku , to komplement

- nie wydaje mi się , żeby Rossie spodobał sie ten komplement

- to nic skarbie , noszę pod sercem nasza córeczkę, mogę przytyć jeszcze nie widomo ile , najważniejsze , żeby nasza księżniczka  była zdrowa , ale wiem  pani co ? z chęcią bym zobaczyła czy faktycznie była pani aż tak chuda bo jesli była pani taka szczupła to tego nie widać

Kobieta nic więcej nie powiedziała tylko usiadła do stołu. Widziałam , że jej mąż nie jest zadowolony z tego jak mnie potraktowała.

- przygotowałam z gosposią i Tomem obiad mam nadzieje , że są państwo głodni

- z chęcią zjemy

- napiją się państwo , sok , kawa , herbata , woda gazowana , lekko gazowana ?

- poprosze wodę lekko gazowaną a dla żony kawę z dwóch łyżeczek rozpuszczalna , może być z mlekiem z ekdpresu jeśli macie

- oczywiście zaraz przyniosę

Miałam już iść do kuchni kiedy to Tom nakazał ręką abym usiadła i to on się wszystkim zajmie. Uśmiechnęłam się , dałam mężczyźnie buziaka. Usiadłam do stołu. Wzięłam łyk wody. Kiedy odezwała się tamta wiedzma.

- jak wyobrażasz sobie życie z naszym synem ? Chyba nie zamierzacie  cały czas tutaj mieszkać?

- jeszcze o tym nie rozmawialiśmy

- hmm , wiadomo , w końcu najpierw powinno się coś ustalić a dopiero potem zachodzić w ciąże , ona w ogole była planowana to na pewno dziecko naszego syna ? Słyszałam , że byłaś na wolontariacie , może gdzieś tam jest ojciec dziecka

- słucham ! Sugeruje pani , że zdradziłam pani syna ? To jest niedorzeczne !

- nie podnoś na mnie głosu moja droga , widać jak matka cię wychowała na rozpuszczoną dziewuchę

- rozpuszczoną dziewuchę ?! A za kogo przepraszam bardzo pani się uważa , bo od wejścia, pani mnie obraża i to nie będąc we własnym domu

Przez drzwi wszedł Tom. Na pewno nie słyszał wszystkiego.

- wiesz co skarbie ? Straciłam apetyt posiedz z rodzicami , ja pójde na górę , nie dam się obrażać, komuś kto jest dla mnie nikim

- myszko poczekaj

- Tom kochany , posiedz z nami mamy dużo do omówienia

Poszłam na górę. Tom poszedł na dół. Położyłam się w łóżku i zaczęłam płakać , nagle usłyszałam kroki i jak ktoś się koło mnie kładzie i przytula.

- kochanie przepraszam za moją matke , nie miała prawa cię tak obrażać 

Obróciłam się do mojego narzeczonego.

- a gdzie twoi rodzice ?

- zjedli a raczej tata zjadł i pojechali , powiedziałem matce , żeby przemyślała swoje zachowanie i do puki nie zmieni podejścia do ciebie nie chce jej widzieć

- kochanie ale to twoja matka i...

- i to nie zmienia faktu , że to ty jesteś dla mnie najważniejsza , to ty bedziesz moją żoną i to z tobą spędze resztę życia a nie z rodzicami. Sami zaraz bedziemy rodzicami i na tym powinniśmy się skupić , myślałaś już nad pokojem dla naszej księżniczki ?

- mam kilka pomysłów ale musze z toba porozmawiać , ja wiem że możesz się nie zgodzić ale. Chciałabym żebyśmy pomyśleli nad budową domu. Wiem ,że w pięć miesiecy za dużo nie zrobimy i , że mieszkanie z moim tatą może być czasami no wiesz , po prostu uciążliwe ale...

- nic nie mów skarbie , poradzimy sobie , pomyślimy dziś na spokojnie nad tym jakbyśmy chcieli żeby wyglądał nasz wymarzony dom , a mieszkanie z twoim tatą , z tym też sobie poradzimy , dom jest duży a twojego taty i tak czesto nie ma po za tym wydaje mi się , że mnie lubi , już byłbym bardsiej skory twierdzić , że to Michael jest na mnie cięty

- to mój brat zawsze będzie dziwny i wkurwiajacy ale na pewno nam pomoże jeśli będzie trzeba