-Piqué-
Pierwsze zgrupowanie kadry. Przybiłem piąteczkę z Ikerem, Iniestą, Xavim. Pogadaliśmy chwilę, aż nie dołączył do nas Ramos. Od razu był niezadowolony tym, że mnie widzi.
- Hej Piqué - przytulił mnie mocno tak, że aż mnie żebra zabolały. Miał wymuszony uśmiech. Odwzajemniłem uścisk i dostał ode mnie w pośladek. Spiął się.
- Ściskasz mi żebra idioto - owinąłem go ramionami, a on swoje położył na moich ramionach. Był zdezorientowany. Xavi nadal się produkował. Puyol obrzucił nas znaczącym spojrzeniem, gdy Sergio próbował się uwolnić. Teraz ja miałem przewagę.
- Boże wiesz, jak się cieszę, że tu jesteś? Nie umiem sobie wyobrazić, kto mógłby Cię zastąpić no, a tak to popatrz.. oboje dobrze bronimy.. - próbował się tym jakoś wydostać z moich ramion, które ścisło go oplatały, choć wiedziałem, że w cale tak nie myśli. Skurwysyn z za wysokim ego. - Puszczaj kurwa! - jebnął mnie w mostek, a ja cicho się zaśmiałem. Nie ruszyło mnie to.
- Ramos kurwa chcesz mieć ze mną piekło i tu? - poddał się i przestał walczyć. - Jednak czasami potrafisz - odgarnąłem mu włosy do tyłu. Lekko zawiesił mi się na szyi. Patrzył w moje oczy ze swoim normalnym wrogim i wyzywającym temperamentem. Puściłem go, bo miałem inne zajęcia. Warknął w moją stronę i sobie poszedł. Potem poszliśmy na drinka.. no i tak się stało, że chyba przerżnąłem kolegę z drużyny. No, ale to nie ważne, bo on tego nie pamięta. To chyba jakiś dzieciak był. W sensie mamy tutaj dzieciaki do uczenia. Naprawdę dzieciaki. Jakiś Pedri, Pablo.. takie malutkie to, to jest! Jak pójdzie w górę to będzie. No cóż to nie moja wina, że wpakował mi się ktoś do łóżka. Jaki gej nie wykorzystałby okazji? Jestem tylko ciekaw, kto to był, bo mój umysł jest w tej kwestii niespójny.. nie powinienem o tym pamiętać. Ważne, że Sergio nie znalazł sobie panienki i był wkurwiony następnego ranka.
CZYTASZ
~Nasza mała gra~ Gerio ✅
FanficGerard Piqué jest cholernie napalony na kolegę z reprezentacji, który ma według niego to coś. Zaczyna z nim ich prywatną grę, w której nikt nie ma prawa przeszkadzać. Euro spadło mu jak z nieba Lekko zmieniona fabuła. Inny tytuł i okładka♡