-Piqué-
Mój kotek siedział mi na kolanach, gdy przeglądałem komentarze pod moim zdjęciem z treningu. Byliśmy w moim pokoju, jak zawsze. Lubię tutaj z nim przesiadywać. Jest taki.. mój. Podoba mi się to, że nie muszę się nim z nikim dzielić.. niestety, ludzie wciąż mogą na niego patrzeć. Zrobiłem się mniej zazdrosny niż wcześniej. Niestety trzeba było zaakceptować to, że Iker będzie z nim rozmawiał. Głaskałem jego włosy, a on cicho mruczał.
- Geri myślisz, że świat będzie na nas zły? - zapytał nagle i spojrzał się w moje oczy. Odłożyłem telefon na szafkę.
- Za co Sese? - zawinąłem kosmyk jego włosów na moim palcu. Znowu zaczął je zapuszać.
- Za to, że my się kochamy.. - dokończył prawie niemo, głos mu się załamał. Pocałowałem jego usta.
- Wiesz mam w dupie, co ludzie powiedzą. Liczysz się dla mnie ty mały - lekko dotknął mojego policzka. Widziałem, że łza splunęła po jego twarzy, ale nie chciał okazywać swojego smutku.
- Mam nadzieję, że mnie nie zostawisz - powiedział w moje ramie. Pocałowałem go w głowę.
- Nie jestem taki Sese. Chodź, bo nam pizza wystygnie. Zamówiłem twoją ulubioną z ananasem - od razu się ożywił i wstał z moich kolan, aby chwilę później i tak na nich usiąść. Jak mógłbym odmówić tym cudownym oczom..?
CZYTASZ
~Nasza mała gra~ Gerio ✅
Hayran KurguGerard Piqué jest cholernie napalony na kolegę z reprezentacji, który ma według niego to coś. Zaczyna z nim ich prywatną grę, w której nikt nie ma prawa przeszkadzać. Euro spadło mu jak z nieba Lekko zmieniona fabuła. Inny tytuł i okładka♡