Pov: Tony
Czegoś mi w tym życiu jednak brakuję.
Kocham swoją rodzinę nawet jeżeli oni mnie już nie, i tak bardzo brakuję mi adrenaliny...
Mam pomysł!
Skoro uwielbiam jeździć autem, może zapiszę się na jakieś wyścigi? Ale napewno nie na legalne, potrzebuje się zabawić.
Myślałem tak jeszcze chwilę o zadzwoniłem pod numer właśnie z wyścigami. Cóż... znam gościa
Wieczorem jest wyścig, na który się zapisałem. ( naprawdę nie wiem jak to wygląda więc będę zmyślać / autorka ) Zadzwoniłem jeszcze do paru osób i załatwiłem sobie takie auto
Po wyscigu je wymienię, bo tak średnio mi się podoba, ale nie mam nic innego.
O osiemnastej zacząłem się szykować. Wziąłem prysznic, ubrałem się odpowiednio i wziąłem kluczyki do auta, które stało już na podjeździe. Wziadłem i odpaliłem pojazd po czym ruszyłem na miejsce.
______________________________________
Ocenka >>>
Pytanka >>>
Pomysły >>>
Przepraszam, że taki krótki i nudny rozdział, ale zauważyłam że dawno nic nie wrzucałam i chciałam coś dodać.
CZYTASZ
(Bez) Nadziei ~ Tony Monet
Teen FictionZ góry przepraszam wszystkich czytelnikow za cringe(sam opis mnie wykręca) A co, gdyby jeden z braci Monet byłby mordercą? Nie chodzi o mniejsze zbrodnie. Bardziej o więkrze wydarzenia, niewinnych często osób. Dlaczego postanowił wybrać tą drogę? C...