27

486 16 29
                                    

A jednak nie przypominała.

Wziąłem pizze do swoich rąk i zapłaciłem.

Zjadłem i postanowiłem poszukać jakiejś pracy.

Znalazłem i jutro miałem mieć rozmowę o pracę na wyścigach - ale nie w tym mieście oczywiscie. 50 kilometrów z tąd.

♡♡♡ rok później ♡♡♡

Z rodzeństwem nie utrzymuje kontaktu. Chciałbym ale czuje się zażenowany przy ich towarzystwie.

Wiem że źle postąpiłem, ale teraz wam coś wyjaśnię. To był listopad, kończył lat naście, pokazał mi miłość i dlatego strzałów... jedenaście.

( ja wiem że żenujące i niezrozumiałe ale nic lepszego nie zrymuję )

______________________________________

No kochani to już chyba koniec...

(Bez) Nadziei ~ Tony MonetOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz