Obudziłam się rano. Czułam się dziwnie wypoczęta. Zaczęłam rozglądać się po pomieszczeniu i zamarłam. Zaczęłam przypominać sobie wczorajszy wieczór i pocałunek z Jiminem. Na mojej twarzy od razu wymalował sie uśmiech. Spojrzałam na bok zerkając najpierw na córkę, która tak słodko wyglądała wtulając sie w tors chłopaka. Momentalnie zerknełam na niego. Spał tak spokojnie trzymając mnie za dłoń. Kolejny raz tego ranka się uśmiechnęłam.
Nie chcąc budzić pozostałej dwójki delikatnie wyswobodziłam się z uchwytu chłopaka i powoli wstałam z łóżka.
Jimin : Mmm.. - mruknął. Już ode mnie uciekasz? - zapytał zaspanym głosem.
Leah : Jimin jest po 6 rano, a ja o 9 muszę być w pracy. A jak widzisz jestem troche w kiepskim stanie. - powiedziałam.
Jimin : Wyglądasz pięknie Leah. - uśmiechnął się.
Leah : Chyba jeszcze się porządknie nie obudziłeś. - powiedziałam.
Jimin : Chciałbym się tak budzić każdego ranka widząc jak z dnia na dzień jesteś co raz piękniejsza. - powiedział z uśmiechem.
Leah : Jimin. - powiedziałam zawstydzona.
Chłopak delikatnie wstał z łóżka i zbliżył się do mnie.
Jimin : Jesteś słodka kiedy się rumienisz skarbie. - uśmiechnął się chowając kosmyk moich włosów za ucho. Jesteś najpiękniejszą kobietą na całym świecie i nie zapominaj o tym. - powiedział.
Leah : Jimin.. - powiedziałam.
Chłopak nie dał mi dokończyć bo kolejny raz złożył na moich ustach delikatny i czuły pocalunek. Motyle w moim brzuchy skakały nie dając mi spokoju, a moja twarz momentalnie się rozpromieniła.
Jimin : Na wprost pokoju jest łazienka. Weź prysznic, a późnej odwiezę Was do domu gdzie się przebierzesz i zabiorę Cię do pracy bo też dzisiaj jadę do wytwórni. - powiedział.
Leah : Dziękuje Jimin. - powiedziałam z delikatnym uśmiechem.
Cała rozpromieniona opuściłam pokój Jimina i udałam się do łazienki. Niestety nie mogłam przejść tak krótkiej drogi niezauważona bo po chwili moje spojrzenie spotkało się z zaskoczonym Jungkookiem.
Jungkook : Leah ? Yy.. Chyba się jeszcze nie obudziłem. - powiedział zaskoczony.
Leah : Ciebie również miło widzieć Jungkook. - powiedziałam.
Jungkook : Czyli nie śnię i właśnie zobaczyłem jak rano wychodzisz uśmiechnięta z pokoju Jimina? - zapytał zaskoczony.
Leah : Nie wyobrażaj sobie zbyt wiele. - powiedziałam.
Jungkook : Oj Ty jeszcze nie wiesz co ja sobie mogę wyobrazić. - zaśmiał się.
Leah : Wybacz, ale troszeczkę się śpieszę i nie chciałabym spóźnić się do pracy.
Jungkook : Jasne rozumiem. - powiedział.
Pov Jimin
Po kolejnym cudowym pocałunku czułem się jakbym mógł góry przenosić. Szczęście jakie w tym momencie odczuwałem nie było porównywalne do niczego. Wróciłem do łóżka kładąc się obok córki, która nagle mocno się do mnie wtuliła.
Sana : Ceść tatusiu. - uśmiechnęła się.
Jimin : Cześć moje słoneczko. - uśmiechnąłem się. Czyżby moja księżniczka już się wyspała? - zapytałem.
Sana : Taak i to bardzo. - powiedziała.
Jimin : Jesteś może głodna kochanie? - zapytałem.
Sana : Nie, jeszcze nie. - powiedziała.
CZYTASZ
Rytm miłości - Park Jimin
RomanceLeah to nastoletnia dziewczyna z wielkimi marzeniami. Kocha taniec najbardziej na świecie więc w wieku 13 lat babcia zabiera ją na jej pierwsze zajęcia w szkole tańca, gdzie poznaje pewnego chłopaka, który jak się okazuje zostaje jej partnerem tanec...