Pov Jimin
Siedziałem załamany w pokoju i nie wiedziałem co mam w tym momencie zrobić. Moje życie w momencie straciło sens, ale wiedziałem, że to jaką podjąłem decyzje będzie najlepszym wyjściem dla dziewczyn.
Po chwili usłyszałem jak drzwi z mojego pokoju się otwierają. Miałem nadzieję, że to Leah, ale gdy tylko podniosłem głowę do góry ujrzałem mamę.
Mama : Kochanie co się dzieje ? - zapytała zmartwiona.
Jimin : Nic, musimy wracać do Seulu. - powiedziałem.
Mama : Jak to wracać? Przecież Leah i Sana już wyszły. - powiedziała zdezorientowana.
Jimin : Jak to wyszły? - zapytałem zaskoczony.
Mama : Leah zeszła na dół z walizkami, zabrała małą i pożegnała się z nami. - powiedziała.
Jimin : Kurwa. - krzyknąłem.
Mama : Jimin słownictwo to po pierwsze, a po drugie jej słowa brzmiały jak pożegnanie, ale takie dosłowne pożegnanie. Synu co się stało między Wami ? - zapytała spokojnym tonem.
Jimin : Mamo. - powiedziałem ze łzami w oczach.
Mama : Kochanie posłuchaj mnie z każdej sytuacji zawsze jest jakieś wyjście. - powiedziała łapiąc mnie za ramie.
Opowiedziałem mamie wszystko co się wydarzyło miedzy nami po moim telefonie. Mama oczywiście nie była zadowolona i skarciła mnie jak jeszcze nigdy. W całym moim życiu nigdy nie widziałem jej tak zdenerwowanej i zawiedzionej jednocześnie.
Postanowiłem nie tracić czasu i wracać również do domu. Pożegnałem się z rodzicami i wsiadłem do samochodu. Całą drogę z moich oczy leciały pojedyńcze łzy. Czułem wielką pustkę. Wracałem wspomnieniami do naszej podróży w to miejsce i nie mogłem uwierzyć, że w kilka minut mój świat się zawalił.
Po kilku godzinach dojechałem w końcu do domu. Próbowałem cały czas sie skontaktować z Li, ale jej telefon nie odpowiadał i włączała się poczta głosowa. Byłem zaniepokojony i chciałem w momencie pojechać do mieszkania dziewczyny, ale wiedziałem, że i tak mnie nie wpuści, ale również nie mogłem się pokazywać w jej pobliżu przynajmnij w najbliższym czasie co bolało mnie najbardziej.
Gdy przekroczyłem próg dormu zobaczyłem Yoongiego i Jungkooka, którzy jak tylko mnie zauważyli uśmiechnęłi się.
Jungkook : I co jak tam wracacie w trójkę czy może już w czwórkę? - zapytał śmiejąc się.
Yoongi : Po takim weekendzie wszystko jest możliwe. - zaśmiał się.
Jimin : Już skończyliście ? Tak ? To zajebiście. - powiedziałem spoglądając w przyjaciół.
Yoongi : Stary co się stało? - zapytał zmieszany.
Jimin : To czego chciałem uniknąć. - powiedziałem.
Jungkook : Znowu będziesz ojcem ? - zapytał z cwanym uśmiechem.
Jimin : Gdybym kurwa miał jeszcze z kim zrobić to dziecko. - powiedziałem z podniesiomnym tonem.
Yoongi : Jak to z kim? Chyba czegoś nie rozumiem. - powiedział zaskoczony.
Jimin : To koniec rozumiecie? Koniec. Mnie i Li już nie ma i nie będzie. - powiedziałem.
Jungkook : O czym Ty mówisz Jimin? - zapytał przestraszony.
Jimin : Zakończyłem to. - powiedziałem ze łzami w oczach.
Rose : Co zrobiłeś? - zapytała zaskoczona wchodząc do pomieszczenia.
Jimin : To co słyszałaś. - powiedziałem.
CZYTASZ
Rytm miłości - Park Jimin
RomanceLeah to nastoletnia dziewczyna z wielkimi marzeniami. Kocha taniec najbardziej na świecie więc w wieku 13 lat babcia zabiera ją na jej pierwsze zajęcia w szkole tańca, gdzie poznaje pewnego chłopaka, który jak się okazuje zostaje jej partnerem tanec...