PO KOREKCIE:
Dzisiaj w końcu przeprowadzam się do mojego mieszkania ktore znajduje się blisko rynku, ale nie wiem, czy z tego skorzystam. Lubie spacery, ale raczej jestem leniwą osobą, wole domowe zacisze przy kominku z herbatką. Przez to, że nie mam pracy, więc wybrałam mieszkanie w nawet przystępnej cenie. Nie za drogie ani nie za tanie. Wiadomo, że będę musiała poszukać pracy, ale tym się na razie nie martwię.
***
Gdy odebrałam klucze, więc postanowiłam pójść do samochodu po rzeczy, walizki oraz kartony. Zaczęłam wnosić do mieszkania kartony z książkami i papierami, gdy niespodziewanie wpadłam na wysokiego zielonowłosego chłopaka i na moje nieszczęście musiał mi wtedy wylecieć karton z rąk i musiała się wysypać jego zawartość i niestety spotkałam się z przeprosinami chłopaka, mimo tego, że nic nie zrobił.
- Boże przepraszam to moja wina, już pani pomagam — powiedział chłopak, a ja postanowiłam odmówić.
- Nie to w zupełności moja wina powinnam patrzeć, jak chodzę i nie trzeba to tylko dokumenty i książki. - Odpowiedziałam
- A tak w ogóle Patryk jestem — przedstawił się chłopak.
- Weronika — odpowiedziałam mu tym samym, po czym się lekko uśmiechnęłam.
- Wprowadziłaś się tutaj? - Zapytał się, a ja mu opowiedziałam.
- Tak a dlaczego pytasz?
- Tak z ciekawości i tak w ogóle na którym piętrze?
-3 a ty?
- ja też co znaczy, że jesteśmy sąsiadami.
- Super dobra ja lecę dalej znosić rzeczy do zoba.
- Może jednak Ci pomóc? - nalegał chłopak.
- Jak chcesz
Gdy z Patrykiem zanieśliśmy wszystkie rzeczy do mojego mieszkania i chwilę pogadaliśmy, po czym Patryk poszedł do siebie do mieszkania, a ja poszłam spać, ponieważ jutro lecę szukać pracy gdzieś w okolicach.
Rano gdy wstałam, postanowiłam iść do sklepu, ponieważ mam jak na razie w domu nic do jedzenia, więc postanowiłam, że kupię od razu coś na śniadanie, obiad i kolację. Ogólne nie jestem fanem jedzenia w restauracjach, nigdy nie wiadomo na co się trafi czy to będzie surowe mięso, czy zepsute ziemniaki.
PRZE KOREKTĄ:
Dzisiaj Odbieram klucze do nowego mieszkania jestem bardzo podekscytowana, ponieważ mieszkam bardzo blisko rynku co znaczy spacery, może nie codziennie bo wiadomo że się nie uda ale zawsze coś.
Gdy odebrałam klucze postanowiłam pójść do samochodu po rzeczy walizki i kartony zaczęłam wnosić walizki, gdy niespodziewanie wpadłam na wysokiego zielonowłosego faceta i na moje nieszczęście musiała mi wtedy wylecieć walizka z ręki ( nie wiem jak ale tak po prostu ja opuściła ~aut) i musiała się otworzyć a chłopak musiał przepraszać choć nie było to konieczne.
- Boże przepraszam to moja wina już pani pomagam
- Nie to w zupełności moja wina powinnam patrzeć jak chodzę i nie trzeba to tylko dokumenty i książki
- A tak w ogóle ( nwm jak się pisze~aut) Patryk
-Weronika
- Wprowadziłaś się tutaj?
- Tak a dlaczego pytasz?
- Tak z ciekawości i tak w ogóle na którym piętrze?
-3 a ty?
- ja też co znaczy że jesteśmy sąsiadami.
- Super dobra ja lecę dalej znosić rzeczy do zoba.
- Może Ci pomóc?
- Jak chcesz
Gdy z Patrykiem zanieśliśmy wszystkie rzeczy do mojego mieszkania to chwilę pogadaliśmy i Patryk poszedł do siebie a ja poszłam spać bo jutro lecę szukać pracy gdzieś w okolicach.
Rano gdy wstałam postanowiłam iść do sklepu ponieważ mam jak narazie w domu nic do jedzenie więc postanowiłam że kupię od razu coś na śniadanie, obiad i kolację. Ogólne nie jestem fanem jedzenia w restauracjach nigdy nie wiadomo na co się trafi czy to będzie surowe mięso czy zepsute ziemniaki.
_______________________________________________________________
Przepraszam że takie krótkie nawet tego pewnie nikt nie przeczytam bo nikt jeszcze nie znalazł tej książki więc żeby umieć komuś dzień kto pierwsze polubią albo napisze komentarz do tego rozdziału dostanie ode mnie obs i jeżeli ma ksiazke to ja przeczytam ocenie i polubię
Słowa bez notatki 242
Słowa z notatką 300
Dziękuje💚💚
EDIT: 02.06.2024
Witam, witam nie widać tego na przykładzie prologu, ale tu już tak. Jest straszna różnica w tylu pisania, co mi się bardzo podoba i jeśli mam być szczera nie mogę patrzeć na te błędy ortograficzne i interpunkcyjne.
~Pieskisaslodkie0
CZYTASZ
Ideał ||QRY|| [BARDZO WOLNA KOREKTA]
FanficNazywasz się Weronika Lennox i masz 21 lat, miałaś bardzo trudne dzieciństwo, ale była osoba ktora bardzo ci pomagała. Mowa tu oczywiście o Patryku. Okładkę robiła @Qrysfan 10.12.2023- 33 miejsce #qry 10.12.2023- 222 osoby zobaczyły 20.12.2023- 359...