ROZDZIAŁ 55

78 6 0
                                    

Myślałem o tym co jej powiedziałem, ale nie da się już tego odkręcić. Zwłaszcza teraz, nic by mi to nie dało. Zaraz razem z Przemkiem i Bartkiem wyjeżdżamy do USA. Poza tym mieszka u Leny więc jaki by to miało sens...

POV Weronika
Okazało się, że Przemek zostaje na noc, bardzo nie chciałam zostawać w mieszkaniu. Wolałam ich zostawić ich samych. Więc sama nie wierzę, że to zrobię, ale napisałam do Patryka.
_____________________________________________

22:30

Werka❤
Hej...

Patryś👑💚
Hej, coś się stało?

Werka❤
Ja mam bardzo dziwne pytanie...

Patryś👑💚
No co tam?

Werka❤
Czy ja bym mogła przyjść dzisiaj do Ciebie na noc?..

Patrys💚
Jasne przychodź!
_____________________________________________

Wstałam więc i wyszłam z pokoju. Poinformowałam oczywiście Lenę i poszłam do mieszkania Patryka....zapukałam I już po chwili drzwi otworzył mi nie kto inny niż Patryk.
- Hej...-nie wiedziałam, jak rozpocząć tę rozmowę.

- Hej, coś się stało, że tak nagle piszesz? - Zapytał mnie z troską w głosie i pokazał ruchem reki, bym weszła.

- Nie, nic poważnego...po prostu do Leny przyszedł Przemek i wolałam im nie przeszkadzać, mam nadzieje, że się nie narzucam...

- W Żadnym wypadku się nie narzucasz. Zrobimy tak, że ja będę spał na kanapie a ty u mnie w sypialni.

- Patryk ja śpię na kanapie i nawet się nie tłumacz, że jest niewygodna bo o tym doskonale wiem- nie chciałam spać w jego łóżku, mimo iż było bardzo wygodne...

- No okej...ale na pewno?- musiał się dopytywać.

- Tak na pewno

Położyłam się spać, ale jednak nie potrafiłam zasnąć...

POV Qry

Bardzo nie chciałem by Weronika spała na kanapie, ale cóż jej wybór... Po całym dniu i cierpieniu z powodu podjętej decyzji próbowałem zasnąć, ale nie do końca mi to wychodziło. Tuż po wiadomości Weroniki wiedziałem, że Przemek jest u Leny, w końcu inaczej by do mnie nie pisała... Cały czas wydaje mi się, że ona nie chce mieć ze mną nic wspólnego...

Gdy w końcu zasypiałem, to poczułem jak, ktoś wchodzi pod kołdrę obok mnie, obróciłem się i zobaczyłem Werkę.

- Hej, coś się stało- zapytałem dziewczynę.

- Nie mogę zapaść, mogłabym spać z tobą? - poczułem się szczęśliwy

- Jasne - odparłem i objąłem ja ramionami i dziwo mojemu zdziwieniu nie odpychała mnie. Może jest jeszcze szansa na to co było tuż przed moim błędem.

Ideał ||QRY|| [BARDZO WOLNA KOREKTA]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz