24

546 44 3
                                    

Asia

Weszłam do domu i położyłam się na kanapie. Uśmiech nie chciał zejść mi z twarzy. Byłam taka szczęśliwa, że nie mogłam tego opisać słowami. Maja jest cudowną i przekochaną dziewczynką, która w pare sekund potrafi wywołać u mnie ogromny uśmiech i rumieniec. Muszę się jej jakoś odpłacić za ten prezent, który mi kupiła, tylko nie mam pomysłu jak. Tak naprawdę nie wiem czego może jej brakować. Podpytam się jej co lubi i może jakiś pomysł wpadnie mi do głowy. Nie mogłam też przestać myśleć o słowach, które jej powiedziałam. Co jak ona to słyszała i zdystansuje się co do mnie po tym? Jestem cholernie głupia, ale czasu nie cofnę. Może faktycznie spała i tego nie słyszała? Nie wiem, muszę przestać o tym myśleć.

Poszłam się wykąpać i z racji, że było już późno postanowiłam położyć się odrazu spać. Chciałam uniknąć konfrontacji z Adrianem, a wiem, że niedługo miał wrócić. Napisałam tylko szybko do Maji wiadomość i zamknęłam oczy.

Do: Maja Mróz
Dobranoc Majeczka! Dziękuję ci za dzisiaj, wyśpij się ❤️

Wstałam około godziny 11. Była niedziela, dzień mojego leniuchowania. Adriana nie było już koło mnie co znaczyło, że gdzieś wyszedł. Podejrzewałam, że ma jakąś kochankę, ale wcale mnie to nie obchodziło. Nie kocham go i nie interesuje mnie już jego życie. Może robić co mu się podoba, zostaje mu tylko się wyprowadzić.

Ubrałam się w spodnie, które podarowała mi Maja, oraz w jeden z topów zakupionych również wczoraj. Miała racje, nie wyglądam w tym aż tak źle. Powiedziałabym, że nawet przyzwoicie. Posprzątałam trochę w kuchni i zrobiłam sobie skromne śniadanie. Zobaczyłam, że dostałam SMS-a zarówno od Adriana jak i od Maji.

Od: Adrian Gołszewski
Nie będzie mnie dzisiaj w domu, wiem, że złożyłaś pozew. Nie martw się zabieram swoje rzeczy jutro. Wyprowadzam się do owiele lepszej kobiety od ciebie kurwo.

Miło. Ale chociaż od jutra będę mieszkać sama, a nawet można powiedzieć, że już od dzisiaj. Uśmiechnęłam się na myśl, że wkońcu będę mogła zapraszać do siebie Majeczkę i nikt nam nie będzie przeszkadzał. Wkońcu będę mieć zero stresu na głowie, zero przemocy, zero wyzwisk, nareszcie spokój.

Od: Maja Mróz
Tobie również życzę dobrej nocy. Wyśpij się Asiu!

Od: Maja Mróz
Dzień Dobry! Widzę, że ktoś tutaj dalej śpi, ale to dobrze. Ważne, że odsypiasz po całym tygodniu wstawania o 6. Napisz jak wstaniesz :*

Jeju jaka słodka. Koniecznie muszę się jej pochwalić, że Adrian wkońcu się odemnie wyprowadza. Mam nadzieję, że znajdzie czas żeby wpaść do mnie na tygodniu.

Do: Maja Mróz
Wstałam! I to z jakim cudownym humorem. Adrian się odemnie wyprowadza, a jutro przyjedzie po swoje rzeczy. Nawet nie wiesz jak się cieszę, że wkońcu nie będzie go w moim życiu. Będziesz miała na tygodniu czas mnie odwiedzić?

Od: Maja Mróz
Cieszę się Asiu! Nareszcie ten tyran nie będzie stosował wobec ciebie przemocy i będziesz miała wolną głowę od stresu. A co do odwiedzin, to chętnie wpadnę. Skoro jutro będzie Adrian to co powiesz na wtorek?

Do: Maja Mróz
Jasne, mam nadzieję, że nie umrę z tęskonty, ale wytrwam te dwa dni. Dzisiaj może zaproszę do siebie Magdę i opowiem jej co się ostatnio u mnie działo bo mamy dużo zaległości.

Where the sky ends Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz