44

289 20 2
                                    

Asia

Zostałam z Mają w hotelu. Rozmawiałyśmy, śmiałyśmy się i wspaniale spędzałyśmy czas we dwójkę, był tylko jeden problem-cały czas nurtował mnie jeden temat. Bałam się spytać o to mojej dziewczyny bo nie chciałam żeby wybuchła kolejna kłótnia. Chodziło głównie o to czy ona dalej coś czuje do Kaśki. Szczerze mówiąc przeraziły mnie jej słowa o ochocie zdradzenia mnie z nią. Coś ewidentnie musi być na rzeczy. Wiem, że to mogło być faktycznie w ramach zemsty bo poczuła się mega zraniona kiedy myślała, że ją zdradziłam, ale ja naprawdę w życiu bym tego nie zrobiła. Może nie zwracałam uwagi jak mnie dotykał jednakże nawet tego nie pamiętam i pewnie byłam zbyt pijana żeby nawet mieć świadomość, że ten facet właśnie mnie macał. Tak czy tak chyba wkońcu muszę zadać to pytanie bo nie będę mogła spać spokojnie.

- Maja skarbie, przepraszam, że pewnie zepsuję ci nastrój, ale dręczy mnie to na tyle, że muszę o to zapytać. - Dziewczyna zestresowała się lekko i patrzyła się na mnie przestraszona.

- Coś nie tak powiedziałam? Nie wiem coś zrobiłam?

- Nie kicia, tylko proszę bądź ze mną szczera. Wolę usłyszeć najboleśniejszą prawdę niż piękne kłamstwo.

- O matko, dobrze, mów o co chodzi bo zaczynam się bać. - Złapałam ją za ręce i wziełam głęboki wdech. Sama nie wiedziałam jak się do tego zabrać.

- Maja bo twoje słowa trochę mnie zaniepokoiły i powiedz szczerze czy ty dalej czujesz coś do Kasi? Wiem, że nienawidzisz tego tematu, ale ja chcę wkońcu usłyszeć prawdę. - Moja dziewczyna westchnęła i oparła się o ścianę. Łzy napłynęły jej do oczu a ja już wiedziałam jaka będzie odpowiedź.

- Asia na początku chcę ci powiedzieć, że kocham cię najmocniej na świecie i jesteś całym moim światem, mówię ci to bo nie chcę żebyś w trakcie mojej wypowiedzi sobie coś innego pomyślała. Zaczynając od początku to kiedy straciłam kontakt z Kasią a z tobą już coś się zaczynało w kierunku związku byłam wręcz przekonana, że nic już do niej nie czuję, jednak zmieniło się to kiedy zaczęła do mnie dzwonić, zapraszać mnie do siebie i takie tam. Straciłam kontrolę nad własną głową, pamiętasz jak pojechałam z nią porozmawiać po tym jak przeczytałaś te wiadomości? - kiwnęłam głową, że tak - po tej rozmowie z nią pękło coś we mnie. Miałam mętlik w głowie. Nie wiedziałam co robić, ale kiedy wróciłam do domu i zobaczyłam ciebie wiedziałam, że to ty jesteś miłością mojego życia i nie dałabym rady zostawić cię dla niej. Mimo, że jak spędzam z nią czas sam na sam to nie raz pojawiają mi się różne myśli w głowie, ale potem zdaję sobie sprawę, że ona nigdy nie zastąpiłaby mi najcudowiejszej kobiety na świecie którą jesteś ty Asiu. Nie potrafiłabym nawet jej pocałować bo miałabym w głowie ciebie, że to nie ty, tylko calkowicie inna osoba. Czy to ci wystarczy kochanie? - Byłam pod wrażeniem, pierwszy raz porozmawiałyśmy o tym na spokojnie i wkońcu wiem na czym stoję. Podsumywując: nie dałaby rady mnie z nią zdradzić, ale tak czy tak dalej jakieś uczucia do niej ma. Chyba, że to poprostu sentyment, przywiązanie? Nie wiem. Nie siedzę u niej w głowie.

- Wystarczy, dziękuję, że mi to powiedziałaś, ale nie mam pojęcia co o tym myśleć, bo dalej nie wiem czy do niej coś czujesz.

- Kochanie, sama nie wiem. To wszystko jest takie... dziwne. Kiedy jestem z nią czasami mam wrażenie, że moje serce bije szybciej, ale może to tylko wrażenie. Może to sentyment do niej tak na mnie działa. To napewno nie miłość bo jedyną moją miłością jesteś ty.

- A jakby doszło do naszego zerwania to powiedz szczerze, poszłabyś do niej?

- Asia proszę cię skończmy ten temat już - Czyli odpowiedź jest jasna. Poleciałaby do niej na kolanach.

Where the sky ends Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz