X. tell me what really happened

97 6 1
                                    

Czarnowłosy, młody mężczyzna spacerował w tę i z powrotem po długim korytarzu szpitala psychiatrycznego. Zniecierpliwiony, lecz jego wyraz twarzy był pozbawiony głębszych emocji. Przechadzał się po holu oświetlonym sztucznym, bladym światłem szpitalnych lamp. Za oknem dawno zaczęło się już ściemniać, gdyż wizyta wypadała dziś o dość późnej, nietypowej porze, bowiem o godzinie dwudziestej pierwszej. Na korytarzu znajdował się jedynie dziewiętnastolatek oraz elegancka i zadbana kobieta po czterdziestce. Siedziała na krześle.
Wzrok jej intensywnie błękitnych oczu krążył po monitorze tableta graficznego, na którym powstawał kolejna kreacja z branży projektowania moda. Czarne włosy upięte były w koka, a grzywka i kosmyki wypuszczone. Była to jego matka, wyglądająca jak damska i nieco starsza wersja Helena.
Nie był na oddziale zamkniętym, lecz regularnie odwiedzał psychoterapeutę oraz psychiatrę z powodu swoich zaburzeń. Jednym z nich było ASPD, czyli osobowość zwana aspołeczną bądź dyssocjalną. Przypadłość potocznie zwana psychopatią, lecz w naturze będąca czymś znacznie bardziej skomplikowanym. To zaburzenie osobowości objawiało się u Helena także pod postacią innych symptomów.

Dlaczego nie pojechał sam? Odpowiedź była prostsza, niż może się wydawać. Kontrolująca matka by na to nie pozwoliła tłumacząc, że jej syn jest niebezpieczny dla otoczenia. Była to prawda, aczkolwiek kobieta wnioskowała to bezpodstawnie, gdyż nie miała pojęcia o tym, że dokonuje on projekcji swoich morderczych tendencji na prawdziwe działania. Od dzieciństwa traktowała go w taki sposób. Robiła to zanim rozwinął w sobie jakiekolwiek szkodliwe tendencje.
Najsilniejszy u niego był egocentryzm i brak empatii. Występowały również nieprzemijające stany depresyjne związane z chroniczną dysforią i ograniczeniem emocjonalnym charakterystycznym dla tego zaburzenia . Otis cierpiał także z tego powodu na nagłe wybuchy energii, którą stłumić można było jedynie ryzykiem bądź krzywdzeniem innych, co wynikało z sadystycznych tendencji oraz nieokiełznanej potrzeby zemsty zemsty. Przyczyną tego ostatniego było nie samo zaburzenie, a sytuacja w domu i prześladowanie w szkole.
Jako potocznie zwany psychopata, ciągle się nudził i potrzebował w swoim życiu intensywności. Jednocześnie, w sprawiał w szkolnej społeczności wrażenie wycofanego i spokojnego artysty zamkniętym w uniwersum ograniczającym się do jego szkicownika.

- Helen Otis? - drobna, blondwłosa lekarka wychyliła się zza drzwi gabinetu numer czternaście. Nazywała się Amanda Carter i była psychoterapeutką, u której leczył się chłopak. Pełniła też funkcję zarówno psychiatry i na podstawie swoich spostrzeżeń mogła dzięki temu dobrać skuteczniejsze leki dla swego pacjenta.

- Jestem, dobry wieczór - odpowiedział uprzejmie z subtelnym uśmiechem na twarzy i wszedł do gabinetu, a kobieta zamknęła za nim drzwi. W tym samym czasie wzrok jego matki nie uniósł się nawet znad tabletu.

- Usiądź, wybacz za opóźnienia. Po wyjściu poprzedniego pacjenta musiałam sporządzić skomplikowaną diagnozę. - zajęła miejsce przy biurku, zaś Otis usiadł naprzeciwko miej, po drugiej stronie - Jak ci minął dzień?

- W porządku. - skłamał, patrząc jej prosto w oczy. Spojrzenie zdawało się przeszywać na wylot i wywoływać uczucie chłodu. W jego oczach było coś niepokojącego, choć trudnego do określenia i sprecyzowania. Być może dlatego, że dolne partie twarzy często przybierały grymas uśmiechu, zaś oczy pozostawały nieruchome, nie wyrażając tego, co reszta twarzy.
Jego intencje były inne, niż wyleczenie się z choroby bądź próba resocjalizacji, dlatego też aktorsko kłamał. Dla Helena już dawno było za późno. Jego umysł zszedł na kryminalną ścieżkę zemsty. Pragnął wykorzystać swe zaburzenie i brak empatii do okrutnych czynów, jakim miało być stopniowe pozbawianie życia mieszkańców akademika oraz planowanie późniejszej strzelaniny, w której zginąć mieli jego prześladowcy i jak najwięcej licealnej społeczności.

𝖎𝖓𝖋𝖔𝖗𝖒𝖎𝖘 𝖈𝖗𝖊𝖆𝖙𝖚𝖗𝖆 ⦻ 𝔰𝔩𝔢𝔫𝔡𝔢𝔯𝔳𝔢𝔯𝔰𝔢Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz