Właśnie samolot wystartował. Siedziałam obok Ashley, która pisała z Zanem, który dosłownie siedział obok nas, a z nim oczywiście Aiden. Dalej nie umiałam zrozumieć dlaczego do jasne cholery on robił mi zdjęcia. Z jednej strony było to słodkie bo robił mi zdjęcia z ukrycia i to jeszcze słodkie. A z drugiej byłam na niego wkurzona bo mi nic o tym nie powiedział.
Rozłożyłam się wygodnie na siedzeniu i oparłam głowę o szybkę, przy której siedziałam. Obserwowałam już nie co jaśniejsze niebo. Nasz samolot się spóźnił i zamiast o drugiej w nocy wylecieliśmy około czwartej. I ja miałam przeżyć w tym samolocie do rana.
Włączyłam sobie na słuchawkach piosenkę i przymknęłam powieki próbując się skupić nad swoimi własnymi myślami. Musiałam sobie wszystko posegregować i poważnie przemyśleć. Jednak ktoś uparcie do mnie wypisywał. A ja oczywiście to ignorowałam.
-Ver weź w końcu odpisz temu komuś bo twój telefon zaczyna mnie wkurzać- warknęła poddenerwowana blondynka siedząca obok mnie.
Przewróciłam oczami i niechętnie wzięłam urządzenie do ręki. Odblokowałam je wpisując swój kod i cicho wzdychając spojrzałam na wiadomości, które dostawałam oczywiście, że od Aidena Smitha bo od kogo innego.
Wiadomość od debil:
Co ty na to aby znów się zabawić? No wiesz powkurzać dziewczyny, które na mnie lecą. Pamiętasz nasze hobby kiedy u mnie mieszkałaś?Wiadomość od debil:
Ta nowa wydaje się być idealną ofiara naszych małych zabaw w wkurzanie dziewczyn.Wiadomość od debil:
Mogą to być również chłopacy.Wiadomość od debil:
Czekam na odpowiedź. Jak coś mogę się przesiąść z blondyną nikt i tak tego nie zauważy więc no.Przygryzłam lekko dolną wargę i zmrużyłam oczy zastanawiając się nad jego słowami. Tak dalej lubiłam nabierać dziewczyny na to, że z nim jestem. Było to naszym hobby do teraz mimo, że dawno tego nie robiliśmy. Ale było wtedy mega zabawnie.
Na mojej twarzy pojawił się lekki uśmiech. Spojrzałam na brunet siedzącego dosłownie dwa siedzenia obok też przy oknie. Od razu napotkałam jego czekoladowe tęczówki, które na mnie patrzyły intensywnie. Jego kąciki lekko drgnęły ku górze, a ja znów spojrzałam na telefon.
Wiadomość do debil:
Zgadzam się. Będzie zabawnie i dalej to jest moje hobby.Wiadomość od debil:
Moje też.Wiadomość do debil:
To co zaczynamy nową grę?Wiadomość od debil:
Nie, to będzie cały czas ta sama gra. Ale będą, nie co inne reguły.Wiadomość do debil:
Nadszedł czas ponownie ruszyć pionkiem i zrobić kolejny ruch w grze, która szybko się nie skończy.Wiadomość od debil:
Ona nigdy się nie skończy Reed.____________________________________________
Kiedy dostaliśmy klucze do swoich pokoju od razu razem z Ashley tam poszłyśmy. Zane i Aiden mieli tuż nad nami pokój, a Matt i Dylan mieli obok nich. W sumie nie narzekałam, że mieli dalej pokój od nas. Dzięki Bogu nie jest obok nas.
Szybko otworzyłam pokój i do niego weszłam męcząc się chwile nad walizką. Od razu kiedy weszłyśmy zamknęłam drzwi i cicho wzdychając rozejrzałam się po pomieszczeniu. Było ono białe. Od razu przy wejściu była łazienka. Nie była on mała. Wręcz przeciwnie była w niej nawet spora wanna, prysznic, umywalka i toaleta. Na bogato. Luksusowo tu mieli. To mi się podoba. Trochę dalej był łóżka. Jedno z nich stało przy ścianie, a drugie w oknie. Z racji, że blondynka nie lubiła spać przy oknie od razu poszła na to drugie. Obok nich były drewniane szafki. Naprzeciwko nich była duża szafa. Obok szafy tak mniej więcej pomiędzy naszymi łóżkami wisiał telewizor. Potem było tako wgłębienie gdzie była toaletka, a obok niej wyjście na balkon. Kurwa naprawdę mają tu luksusowo.
CZYTASZ
°•-From hate to love-•°
Romansa°17 letnia Veronica Reed znana jako najbardziej wredna i chamska dziewczyna w swojej szkole. °I 19 letni Aiden Smith znany jako największy przystojniak i cham w swojej szkole. °Co się stanie kiedy na siebie wpadną? Jak potoczy się ich historia?