𝙸𝙸𝙸. 𝙲𝚉𝙰𝚂...

306 10 4
                                    

-Myślę, że najrozsądniej by było go zostawić na szafce nocnej, bądź na łóżku. Twoje współlokatorki go znajdą. Dla pewności podpisz go że jest skierowany do nich i innych twoich przyjaciół, dobrze?

-Tak, jasne..

~•~

Drodzy przyjaciele
Zapewne zastanawiacie się, dlaczego napisałam do Was list. W końcu, gdybym miała Wam coś przekazać to po prostu- powiedziałbym. Jednak na to zabrakło już czasu. Zabrakło czasu na rozmowę, wspólną naukę, wyjścia w weekendy..
Przez jakiś czas będę nieobecna w Waszym życiu. Nie będzie mnie w Hogwarcie. Proszę, nie piszcie do mnie listów, nie proście o wyjaśnienia, bo na nie jest już naprawdę za późno.

Chce abyście o Mnie po prostu nie zapomnieli. Pamiętali o Mnie. Mieli Mnie w swoich sercach. Ponieważ nie wiem, ile Mnie nie będzie, chce Wam powiedzieć, żebyście się nie martwili. Jestem bezpieczna, nic Mi nie grozi. Muszę na jakiś czas opuścić szkołę z pewnych przyczyn. Dyrektor o tym wie, nie musicie go zawiadamiać.

Spędźcie czas podczas mojej nieobecności jak najlepiej. Nie myślcie gdzie jestem, nie zaprzątajcie sobie głowy pytaniami. Potraktujcie to jak tymczasową, chwilową nieobecność. Nadal uśmiechajcie się w swoim gronie, tego właśnie wam życzę. Przez ten cały czas, kiedy nie będę z wami fizycznie, lecz zawsze będę duchowo z wami związana.
Obiecuję, że do Was wrócę jak najszybciej i będziemy mogli dalej pić piwo kremowe i zajadać się babeczkami z kuchni Hogwartu.

Mia♡

~•~

List, który właśnie napisałam płynął prosto od serca. Przelałam na pergamin w postaci atramentu i zdań uczucia i rzeczy, które miałam im do przekazania.

Przeczytałam ostatni raz notkę i staranie ją złożyłam na pół. Otworzyłam granatową kopertę i włożyłam do niej papier, a na sam koniec wylałam trochę wosku i przypieczętowałam całość. Na odwrocie, napisałam kolejne wyrazy:

,,Dla moich przyjaciół list od serca"
Mia♡

Jedyne czego pragnęłam, to aby mieli uśmiechy na swoich twarzach. Nie przejmowali się tym, kiedy wrócę, ale jednak pamiętali o kimś takim jak Mia Vaxel.

Teraz to już w sumie Mia Milson..

Westchnęłam, a następnie wzięłam swoją różdżkę w dłonie.

Była wyjątkowa- Biała i długa z pięknymi srebrnymi zdobieniami. Skierowałam ją na szczelnie zamknięty, lecz wypełniony kufer z rzeczami i cicho wyszeptałam zaklęcie zmniejszające. Rzecz zgarnęłam z podłogi i schowałam do kieszeni spodni.

~𝙲𝚉𝙰𝚂 𝙼𝙸𝙽𝙰𝙻~𝚃𝙾𝙼 𝙼𝙰𝚁𝚅𝙾𝙻𝙾 𝚁𝙸𝙳𝙳𝙻𝙴Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz