Rozdział 13,, Uczucie Które Miało Trwać Wiecznie "

228 9 5
                                    

Złapałam uchwyt od walizki i wybiegłam z domu, otworzyłam bagażnik wsadziłam do niego walizkę, wlazłam do auta i odjechałam. Moje oczy były całe we łzach... Jak ona mogłam mi to zrobić... Jak... I to do tego z jej własną przyjaciółką... Myślałam że Gabi nie robiła by nigdy czegoś takiego żeby pieprzyć się z dziewczyną która ma narzeczoną..., pojechałam do hotelu tam się zameldowałam, dostałam klucz i poszłam do pokoju.. Pierwsze co zrobiłam zadzwoniłam do Very.. Ledwo powstrzymując płacz..

-Sie-co się stało!? Dlaczego płaszcze!? - zapytała zmartwiona

-Zadradziła mnie.... Ze swoją przyjaciółką.. - oznajmiłam z łzami w oczach

-Co za szmata! - krzyknęła Vera- przylecę do ciebie jeszcze dziś! - widać było po niej że jest wkurwiona

-Dziękuję.. - odpowiedziałam płacząc i się rozłączyłam, przez kolejne 6 godzin płakałam puki nie usłyszałam pukania do drzwi, wstałam i otworzyłam drzwi.. Natychmiast osoba po drugiej stronie mnie przytuliła.. Uwielbiam Moją przyjaciółkę...zawsze mnie wspiera w najgorszych momentach mojego życia i zawsze starała się mnie chronić przed złym światem chodź nie zawsze to się udawało.

-Boże Słońce tak mi przykro.... Byłaś taka szczęśliwa z nią, myślałam że będziesz z nią zawsze szczęśliwa.. - powiedziała ze smutnym głosem

-ja też... - ledwo jej odpowiedziałam bo odrazu się rozpłakałam jak nigdy dotąd a ona przytuliła mnie jeszcze mocniej i zamknęła drzwi, położyła się ze mną i cały czas mnie uspokajała.. Kiedy w końcu zasnęłam ona mnie rozpakowała i posprzątała wszystkie mokre i brudne chusteczki od moich łez.. Chciała bym powiedzieć że nienawidzę Sofii.. Ale to nie prawda.. Kochałam ją cholernie mocno.. Ale ona najwyraźniej mnie nie... Czuję jak by te wszystkie słowa,, Kocham Cię, jesteś tą jedyną "było kłamstwem.

Perspektywa Very.

Kiedy zobaczyłam moją zapłakaną przyjaciółkę serce mi się łamało, jak ta suka mogła ją zdradzić! Nala zrobiła by dla niej wszystko! A ta co! Pieprzy się z jakąś szmatą! Miałam ochotę ją udusić a najlepiej zabić. Po 3 godzinach płaczu Nali, ona w końcu zasnęła a ja zaczęłam sprzątać jej brudne i mokre chusteczki, wyrzucać butelki po winie, pety itp. Ona żatko paliła lub piła więc teraz musiała być w naprawdę wielkiej rozpaczy, nie dziwiłam się jej gdyby mnie chłopak zostawił to bym popełniła samobójstwo, ja jestem osobą która potrzebuje dużo atencji tak zostałam wychowana od dziecka dostawałam czego chce a tatuś mi kupował wiem że to nie jest dobre wychowanie ale... Od kąd moi rodzice się rozwiedli tak było mama miała mnie gdzieś a tata kupował mi wszystko
Więc teraz ja chce jej dać to czego ja sama nie miałam czyli miłości.

*następnego dnia *

Vera.

Wstałam mniej więcej po 11, Nala nadal spała więc ja poszłam do łazienki wzięłam prysznic i zrobiłam makijaż, zamówiłam śniadanie do pokoju dla mnie tosty francuskie z syropem malinowym a dla Nali pankejki z owocami jej ulubione.

-Nala wstawaj - zaczęłam ją szturchać, blondynka obudziła się z grymasem na twarzy.

-jeszcze 5 minut... - Odpowiedziała ledowe żywa

-jest 12! Nie możesz przespać całego dnia! - wydarłam się

-mogę - oznajmiła i poszła dalej spać, już miałam ją uderzyć poduszką kiedy mój telefon za wibrował, podniosłam go i humor odrazu mi się zjebał to była Sofia.

Od Sofii :
Veronica ja naprawdę nie chciała jej zranić... Proszę powiedz mi gdzie jest i daj mi z nią porozmawiać

Miałam ochotę udusić tą kobietę! Miała szczególnośc pisać do mnie i mówi że nie chciała zranić Nali! Śmieszna kurwa jest!

Do Sofii :
Wiesz co pierdol się! Cholernie ją zraniłaś i ty jeszcze chcesz z nią rozmawiać! Śmieszna jesteś kurwa, ona płaka przez ciebie prawie cały jebany dzień! Bo ty uznałaś że będziesz się pieprzyć z jakąś dziwką!

Wkurwiłam się, zablokowałam Sofi nie miałam najmniejszej ochoty z nią rozmawiać a tym bardziej dawać jej nadzieję że moja przyjaciółka jej wybaczy, musiałam zrobić wszystko żeby Nala już nigdy nie wróciła do niej i była tylko moja
Już nie długo księżniczko a to dla mnie będziesz jęczeć i krzyczeć moje imię.

Mam nadzieję że się wam spodoba, niestety następny rozdział wyjdzie pod koniec kwietnia lub na początku maja miłego czytania 😘❤️

kochanka SzefowejOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz