Rozdział 17,, Łzy"

158 2 4
                                    

Wstałam o 10 lecz nadal czułam się śpiąca, Nate siedział ze mną do 18 wtedy musiał już iść bo miał na 2 dzień pracę. Zwłokam się z łóżka i poszłam do łazienki, wzięłam prysznic i ubrałam się w miękką różową piżamę Barbie, tak uwielbiam Barbie.

Kiedy wyszłam z łazienki zobaczyłam że w mojej sali stoi Nate a w rękach ma jakieś jedzenie na wynos

-co tu robisz? - zapytałam dość ciekawa

- pomyślałem że może jesteś głodna bo jedzenie tu nie jest dość dobre - oznajmił i uśmiechnął się do mnie i rzeczywiście miał rację bo od kąd tu przyjechałam to nie zjadałam nic bo to jedzenie szpitalne było naprawdę okropne-jestem cholernie głodna - odparłam

Nate podał mi pudełko pełne frytek i kurczaka, o tak tego potrzebowałam

Zaczęłam jeść i czułam się jak w raju w koniec zjadałam coś co nie smakuje jak trawa albo guma. Kiedy zjadałam położyłam się spowrotem z pełnym brzuchem i uśmiechnęłam się delikatnie.

- właśnie Nala miałem Ci mówić ostanio spotkałem Masona, nadal pyta o ciebie i jest w chuj zazdrosny że ożeniłaś się z Sofią a nie z nim-mówił i parska śmiechem

Mason Britch mój były chłopak i nie doszły mąż a czemu nie doszły?. Mieliśmy wtedy 17lat Mason był w ostatniej klasie liceum a mnie czekał jeszcze rok męki. na początku go ignorowałam i odrzucałam jego zaloty lecz po paru miesiącach uległam mu a on dobrze to wykorzystał, zabrał mnie nad jezioro późnym wieczorem było pięknie oglądaliśmy gwiazdy itp po 2 tygodniach zaczęliśmy ze sobą chodzić ale to nie trwało długo ponieważ zdradził mnie z cheerleaderką która na dodatek znęcała się nad demną.

-i co związku z tym?-pytam poirytowana

- pytał mnie o twój numer telefonu, o adres zamieszkania itp - mówi obojętnie

Zaciskam zęby ze złości, wiele razy mówiłam temu debilowi żeby zostawił mnie w spokoju! Ale on nie słucha! Przysięgam że wypierdolę mu w ryja! Będzie się bawił w rycerzyka kurwa!

-Niech spierdala i znajdzie sobie inną laske do posuwania - mówię ze złości

Nate parskną śmiechem i prawie zakrztusił się wodą.

-widzisz nadal na ciebie leci i boli go fakt że zostawiłaś go a nie błagałaś o wybaczenie jak połowa tych pustych lasek w szkole - oznajmił z kpiną

To akurat prawda, Marco zawsze dostawał to czego chce i nigdy nie dostawał odmowy z dziewczynami było tak samo to one błagały go żeby wrócił do nich ale on je zostawiał i szmacił lecz ze mną było inaczej bo kretyn nie wiedział że umawia się ze żmiją i kiedy mnie zdradził wywiesiłam w całej szkole plakaty na których był on nagi a na dole była jakaś laska która mu obciągała z napisem męska dziwka zaspokoi potrzeby każdej dziewczyny i faceta ale był wtedy na mnie wściekły bo cała szkoła się z niego nabijała, właśnie miałam mu odpowiedzieć kiedy do mojej sali wszedł właśnie lekarz.

-Coś się stało? - zapytałam dość przerażona

-Chodzi o panią Smith-oznajmił

-coś nie tak z nią?! - mój głos się złamał bo przed oczami miałam najgorszy scenariusz

-właśnie miała operację, jej narządy były bardzo uszkodzone tak samo kości i wiele innych ogranów robiliśmy wszystko w naszej mocy i.. -urwał

A moje oczy podeszły łzami..

Cdn..

kochanka SzefowejOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz