kochanka Szefowej

rozdział 30 ,, w końcu mamy spokój "

Nate

*5lat później*

Bliźniaki miały już 5 lat i byłem cholernie szczęśliwy że miałem taką kochaną żonę i dzieci które kochałem nad życie.

-tato!-Lia krzyknęła głośno kiedy zobaczyła mnie w drzwiach

-co tam księżniczko?-zapytałem wyciągając do niej ręce

Ona przytuliła się do mnie bardzo mocno i uśmiechała się

-będę Kopciuszkiem w szkolnym przedstawieniu w przedszkolu!-krzykneła z radością

-to super królewno -Powiedziałem całując ją w czoło

Dołączyła do nas nala głaszcząc brzuszek i prowadząc za rękę Michael'a, nala znowu była w ciąży i tym razem spodziewaliśmy się 2 córki którą chcieliśmy nazwać Popy albo Lea jeszcze nie zdecydowaliśmy.

- i jak się czuję moja piękna żona?-za spytałem całując ją w policzek

- dobrze mała trochę kopię a Miki na gorączkę -Powiedziała

2 ciąża według Nali była gorsza niż pierwsza ostanio bardzo dużo śpi, mniej je , pije więcej herbaty i często wymiotuje

- położ się ja zajmę się dziećmi -Powiedziałem z troską

- Nie mogę wiecznie leżeć - powiedziała z lekką irytacją

-Skarbie po prostu się martwię - odpowiedziałem, naprawdę się o nią martwię bardzo przeżywa to że prawie straciła naszą córkę przez silny stres.

-ja wiem Nate ale nie mogę wiecznie leżeć i nic nie robić - odpowiedziała zła

- no dobrze -wziąłem Michaela na ręce i poszedłem z nim na górę, chwilę z nim siedziałem puki nie zasnął.

Szedłem na dół i zobaczyłem jak moja żona przegląda jakiś album

- co tam oglądasz?-zapytałem

- nasze stare zdjęcia- odpowiedziała

Usiadłem obok niej , pierwsze zdjęcie przedstawiało narodziny bliźniaków, drugie zdjęcie zaś nasz ślub nala wolała ustawić te zdjęcia od daty która według niej była cudem.

Poczułem w końcu że wreszcie mamy spokój po tylu przejściach to właśnie dziś kończył się pewnien etap w naszym życiu

W końcu mamy spokój.

KONIEC

Dziś zakończyłam historię Nali,Sofii i Nate ta książka dała mi motywację do pisania jeszcze wielu historii żegnam was i widzi mi się w historii Nicholas'a Moneta pa❤️