Ciekawy plan Masona

24 1 0
                                    


-Słuchaj, plan wygląda tak.- Powiedział
-Podejdziesz do okna, i przysuniesz łóżko bliżej niego. Gdy będziesz gotowa do skoku, ja rozerwę kraty i wyjdziesz przez okno. Później, uciekniemy przez płot, ale on jest za wysoki, a ty wyglądasz jak karzeł więc ciebie przez niego przerzucę. Albo wiem, bo stoi tam armata. To wystrzelę cię przez płot armatą. Okej?- Powiedział Mason
-CO?!- Powiedziałam.
-Haha, żartuję. No to zróbmy plan ale zamiast wystrzelenia cię, to cię przerzucę. Albo armata albo przerzucenie.- Powiedział.
-Ehh, no dobra. Byle żebym stąd wyszła.- Powiedziałam i zaczęliśmy razem realizować plan. W sumie, to tylko ja zaczęłam realizować. Mason mówił co mam robić.
    Gdy stanęłam na łóżku już pod oknem, podskoczyłam a Mason rozerwał kraty. Nie wiedziałam, że jest taki silny.
-Coooo?! Jak ty to zrobiłeś?- Spytałam zdziwiona.
-Lata praktyki.- Odpowiedział.
-Dobra, chodź dalej.- Powiedziałam.
Wyskoczyłam przez okno i byliśmy już w „ogrodzie".
-To teraz chodź na ręce i cię przerzucę.- Powiedział.
-No dobra, niech Ci będzie.- Powiedziałam.
   Mason chwycił mnie, podniósł do góry i rzucił mną po czym zaczął się śmiać. Potem, przeskoczył płot, chwycił mnie za rękę i uciekliśmy z więzienia.
-Ała!!-
-To bolało!!!- Dodałam.
-Sory..- Powiedział.
-Ale wyszłaś z więzienia.- Powiedział.
-No tak, chodź do kawiarni, proszę. Nie mam energii.- Powiedziałam.
-No dobra. To chodź.- Powiedział Mason po czym ruszyliśmy w stronę kawiarni, o nazwie „Tajemnicza kawiarnia z kotami." Od zawsze kochałam koty, więc wybrałam akurat tą kawiarnię, chociaż było ich wiele w mieście.

Zagubiona w głębi rozpaczyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz