13. Będziesz moja

966 111 48
                                    

Ivo przekroczył właśnie wejście Fervore Luxury Rooms, gdzie w jednym z pokoi był umówiony z jedyną osobą, która była w stanie pomóc mu w zwycięstwie nad Alessandro Marchetti. Wiedział, że sporo ryzykuje spotykając się w Palermo z Alonzo Vaccaro. Nie miał jednak wyjścia, ponieważ plan z podburzeniem przeciwko Alessandro jego klientów okazał się nieudany. Kretyni nie chcieli mu pomóc. Bali się kurwa wielkiego, jebanego Bossa. Gdyby tylko wiedzieli jak słaby ostatnio stał się Alessandro. Może próbuje udawać przed innymi, że w dalszym ciągu jest taki sam, ale Ivo odkrył jego najsłabszy punkt.

            Tyle lat szukał czegoś i w końcu okazja sama mu się na palec nawinęła. Obserwował przez ostatnie dwa miesiące jak ten kretyn coraz mocniej zatraca się w pięknej Aurorze Riva.

            Wszedł na odpowiednie piętro tego podrzędnego hotelu i zapukał do drzwi. Rozejrzał się po korytarzu i nie zauważył jakiejkolwiek kamery. Od razu zrozumiał, dlaczego właśnie tutaj ktoś taki jak Alonzo się zatrzymał. Zero kamer i dzięki temu dowodów na jego obecność tutaj. Ivo również było to na rękę, bo sam teraz sporo ryzykował spotykając się z wrogiem numer jeden swojego szefa.

            Po chwili drzwi się otworzyły i stanął w nich Alonzo Vaccaro. Jeżeli cierpiał po stracie brata, to w ogóle nie było tego po nim widać. Choć głębiej się nad tym zastanawiając to ten człowiek przy lepszym poznaniu może okazać się jeszcze większą szumowiną niż Alessandro Marchetti. Wcale by go nie zdziwiło, jeżeli wiedząc, że to misja samobójcza specjalnie posłał tam brata, żeby się go poznać.

– Ivo Constantini, czemu zawdzięczam wizytę prawej ręki Alessandro w progach mojego pokoju hotelowego? – Zapytał się z lekkim sarkazmem w głosie.

– Mam propozycję. – Ivo niezwłocznie odpowiedział na to sarkastyczne pytanie. – Mogę wejść? Nie będziemy chyba rozmawiać na korytarzu.

– Szczerze mówiąc to nie mam ochoty w ogóle z tobą rozmawiać. Zajebaliście mi brata.

– Nie udawaj, że tak bardzo się przejąłeś śmiercią Denisa. – Zaśmiał się Ivo. – Jakby tak było to już dawno leżałbym martwy na podłodze.

            Temu nie mógł Alonzo zaprzeczyć. Specjalnie wysłał Denisa na tę misję, bo wiedział, że ona jest z góry przegrana. Od kilku miesięcy miał dość swojego młodszego brata. Na za dużo sobie ostatnimi czasy pozwalał. Podważał jego rozkazy na każdym kroku i próbował nastawiać ludzi przeciwko Alonzo.

            Oczywiście, że Alonzo musiał coś z tym zrobić. Osobiście za spust nie mógł pociągnąć, bo wtedy tym bardziej byłby na straconej pozycji. Jego sojusznicy należą do osób, które rodzinę stawiają na pierwszym miejscu. Gdyby doszło do ich uszu, że zabił on własnego brata, ponieważ go wkurwiał to mógłby naprawdę dużo stracić. Wysyłając go z atakiem na magazyn Alessandro upiekł dwie pieczenie na jednym ogniu. Pozbył się Denisa i przy okazji wkurwił Alessandro Marchetti.

– Był chociaż wkurwiony, bo na filmie wyglądał jakby się dobrze bawił wyżywając się na Denisie. – Zaśmiał się Alonzo.

– Wkurwiony jak chuj. Szczególnie, że przerwałeś mu pieprzenie dziwki, którą sobie znalazł niedawno.

            Może jednak współpraca z Ivo nie byłaby takim głupim pomysłem? W końcu jest prawą ręką Alessandro więc będzie miał naprawdę dużo przydatnych informacji dla mnie. Muszę w końcu przestać bawić się w podchody i zaatakować go raz, a porządnie.

– To jaki jest ten twój genialny plan Ivo? – Zapytał Alonzo już poważniejszym tonem. – Koniec z żartami i przejdźmy do konkretów.

– Źle się zabrałeś do ataku na niego. Niepotrzebnie tracisz ludzi atakując magazyny. Tam zwykle jest tyle ludzi, że nie masz szans się przebić. – Alonzo zacisnął dłonie w pięści, nienawidził, gdy ktoś wytykał mu błędy. – Rozumiem, że w pierwszej kolejności zależało ci na wyeliminowaniu Denisa, ale teraz powinieneś się lepiej za to zabrać. Konwoje mają zwykle w obstawie dwudziestu naszych ludzi. Towar z magazynu na lotnisko, czy do portu trzeba przewieźć ciężarówkami. Możesz zaatakować w trakcie transportu.

Mroczne pożądanie #1 ILUZJA (+18)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz