Rozdział 2

190 4 0
                                    

Mason

Od rana głowa mnie dość mocno bolała bo wczoraj świętowałem z kumplem jego zaślubiny co oczywiście źle się skoczyło. Oczywiście jak zwykle zapomniałem, że dziś byłem umówiony na rozmowę z jakąś Klarą Winters, gdy przyszła do mnie recepcjonistka to od razu wiedziałem że już przyszła. Gdy weszła miałem wrażenie jakby bała się tego miejsca. Zbytnio nie chciałem długiej rozmowy tak zwykle to robiłem.
-Jakie masz doświadczenie?- spytałem od niechcenia co chyba zbyt dobrze nie przyjęła bo zaczęła się zastanawiać. Spojrzała na mnie tymi pięknymi zielonymi oczami.
-Tak jak jest w CV napisane, przez dłuższy czas pracowałam w banku a potem byłam opiekunką dla dzieci- powiedziała i czekała aż ja coś powiem. Zacząłem spoglądać na jej CV i stwierdziłem, że se przeczytam gdy będę w domu i dam jej znać czy się dostała.
-Dobrze, przemyśle i dam pani znac czy dostałaś tę prace- powiedziałem po czym wstałem i wystawiłem do niej rękę. Wstała podała nie chętnie rękę i wyszła, a ja obserwowałem jej tyłek i mogę z przyjemnością powiedzieć że ma całkiem niezły.

Gdy zobaczyłem, że jest godzina dwudziesta, a ja nadal jestem w swoim biurze. Postanowiłem, że wrócę do domu i może przeczytam CV tej dziewczyny co była o dwunastej. Otwieram drzwi do domu i spoglądam na puste wnętrze, od razu wchodzę i idę w stronę swego biura.

Mój szefOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz