Rozdział 19

100 4 0
                                    

Klara

Kompletnie nie spodziewałam się,że Mason na poważnie weźmie moje słowa. Gdy mnie pocałował, nie mogła już wytrzymać i pogłębiłam pocałunek, niestety szybko ode mnie się oderwał i kazał mi zjeść swoją porcje makaronu. Gdy już zjadłam zauważyłam że Mason dość intensywnie mi się przyglądał.
- Coś mam na buzi, że tak mi się przyglądasz?- zapytałam bo nie pewna jestem czy nie jestem tak przypadkiem brudna na buzi.
- Spokojnie, nie jesteś. Poprostu lubie patrzeć na ciebie, zbyt piękna jesteś żeby się na ciebie nie gapić.- odpowiedział, a zniżyłam głowę, ponieważ nie chce żeby widział że namalował mi się rumieniec na twarzy.
- Proszę spójrz na mnie- poprosił, a ja tego nie zrobiłam. Spoglądałam na swoje ręce, którymi akurat teraz się bawiłam. Niespodziewanie Mason chwycił mój podbródek i zmusił mnie do podniesienia głowy.
- Czemu nie chce patrzeć na mnie?- zapytał, a w jego głosie była nuta smutku połączona z rozczarowaniem.
- Nie wiem, może temu, że nie powinnam była pozwolić się pocałować. Przecież jesteś moim szefem. Tak nie powinno być, że jestem u ciebie w domu i całujemy się.- powiedziałam zgodnie z prawdą, niestety nie mogłam zaś spuścić głowę w dół ponieważ nadał Mason trzymał mój podbrudek.
- Przecież teraz jesteśmy prywatnie. Nie musisz się o to martwic, ze jestem twoim szefem.- powiedział a mi się jeszcze bardziej źle zrobiło.

Mój szefOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz