Rozdział 16

111 5 1
                                    

Mason

Gdy Klara wyszła już z mego biura. Zacząłem cieszyć się ponieważ zgodziła się przyjść do mnie do pokoju hotelowego. Na pewno wiem, że nie będziemy pieprzyli się w moim łóżku.
Gdy byłem w domu była już 21. Miałem ledwo godzinę żeby zrobić kolację i przebrać się. Postanowiłem, że zamówie coś do jedzenia. Szybko przebrałem się i czekałem aż Klara przyjdzie. Nagle ktoś zapukał do drzwi, gdy spojrzałem przez wizjer. Zauważyłem drobną postać, co okazało się być Klarą. Od razu otworzyłem drzwi.
-Witaj, proszę wejdź do środka- powiedziałem natychmiast gdy otworzyłem drzwi.
-Dobry wieczór, mam nadzieję, że nie przyszłam za wcześnie- odpowiedziała gdy wchodziła do środka mego mieszkania. Od razu ściągnąłem jej płaszcz. Zauważyłem, że gdy ją dotknąłem przez przypadek to na jej ciele pojawiły się ciary.
-Pięknie wyglądasz- powiedziałem, delikatnie popychając Klarę do kuchni.
-Dziękuję. Powiedz czemu akurat chciałeś się tylko spotkać, mogłeś wymyślić cokolwiek, na przykład, że w zamian się z tobą prześpię czy coś w tym stylu, a jednak wybrałeś kolacje przy świecach i winie. Nie wiem jak mam cie zrozumieć, a zgaduje że w tym mi nie pomożesz- odpowiedziała, a mi akurat zabrakło słów, nie wiem co jej mam odpowiedzieć. Przecież chce się z nią przespać, ale jeszcze nie teraz, gdy próbuje ją zdobyć jak prawie normalny facet. Chyba jej nie zrozumiem.

Mój szefOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz