Rozdział 7

138 3 0
                                    

Klara

Spojrzałam na Masona, który powiadomił mnie, że potrzebuje pięć kopii dokumentów nad, którymi pracowałam. Gdy skoczyłam pisać dokumenty i byłam pewna, że moje je już drukować nagle zadzwonił mój telefon.
-Kto może o 22 dzwonić mi na komórkę?- zapytałam sama zadałam sobie pytanie na, które nikt nie odpowie.
-Halo?- zapytałam gdy odebrałam.
-Klara, potrzebuje cię- usłyszałam już dość mi znany głos Masona. Zaczęłam zastanawiać po co jestem mu teraz potrzebna i gdzie on wogóle jest.
-W czym jestem panu potrzebna?- zapytałam ale odpowiedzi nie dostałam. Jedynie to dostałam rozłączony telefon. Po chwili dostałam wiadomość od tego samego numeru.
-Przyjdź do mojego pokoju hotelowego ...- gdy przeczytałam wiadomość to nie wiedziałam tym bardziej po co tam mam wogóle przyjść.
-Niech mi pan napisze jaki jest powód żeby tam przyjść- odpisałam, a po chwili dostawiam wiadomość.
-Potrzebuje cię w moim łóżku- przeczytałam tą wiadomość chyba cztery razy bo nie umiałam uwierzyć, że to właśnie mi napisał.
-Niestety ale nie mogę przyjść, to nie jest ważny powód- odpisałam a zaledwie po chwili pięć kopii się wydrukowały. Położyłam telefon na moim biurku i wzięłam kopie żeby zanieść do biura Masona. Gdy zaczęłam zbierać wszystkie moje rzeczy żeby wyjść już na świeże zimne powietrze dostałam nową wiadomość od Masona.

Mój szefOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz