Rozdział 18

101 3 0
                                    

Mason

Gdy odpowiedziałem Klarze, stwierdziłem, że do niej się zbliżę. Mam wielką ochotę pocałować te pulchne i słodkie usta.
- Boże ty nawet nie wiesz jaką mam ochotę pocałować cię, ale nie mogę.- szepnąłem jej do ucha, a ona wyprostowała się. Odwróciła się przodem do mnie.
- To czemu tego nie zrobisz?- zapytała pewna siebie, a ja zdziwiłem się, że wogóle coś takiego mogła powiedzieć. Nigdy bym się po niej nie spodziewał. Szybko zbliżyłem się jeszcze bardziej do niej i pocałowałem ją pełen pasji i namiętności. Zdziwiłem się bo nie odsyneła się, wręcz przeciwnie pogłębiła i zarzuciła ręce na mój kark. Gdy się odsunąłem nie była zbytnio zadowolona.
- Może zjedżmy już bo zaraz na to ostygnie.- powiedziałem szybko, nie wiem czy bym wytrzymam bez jej wspaniałych ust.
- Nie musimy teraz jeść, można później odgrzać.- powiedziała, a mi się już w spodniach ciasno robi.
- Wole żebyś teraz coś zjadła, bo nie wiem czy później zdołaś coś wogóle przełknąć- odparłem, a na jej twarzy pojawiło się zdziwienie. Pocałowałem ją szybko i krótko. Nie spodobało jej się to jeszcze bardziej. Podsunąłem jej talerz pod nos. Spojrzała się na mnie smutnym zwrokiem, a ja tylko się uśmiechnąłem.
- Polecam zjeść wszystko, bo potem na to już czasu nie będzie.- powiedziałem po czym zacząłem jeść, co chwilę spoglądając czy Klara też już je swoją porcję.

Mój szefOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz