Za kilka dni zaczyna się znany większości miesiąc dumy!
Co dla mnie się w związku z tym zmienia?
Nic.
Moje miasto, a właściwie organizacja łącząca osoby LGBT, organizuje tygodniowy festyn z tej okazji, zakończony paradą równości.
Brzmi ekstra, prawda?
Pierwsze primo.
Mama samej mnie nie puści.
Drugie primo
Sama raczej też ze mną nie pójdzie.
Czyli kolejny rok bez żadnych nowości z tym związanych. Zobaczymy w przyszłym.
Może zrobię sobie maraton filmów i seriali LGBT 🤔
Zobaczę i najwyżej wam jakieś polecę 🙃P.s
W zeszłym roku miałam trochę cringe sytuację związaną właśnie z paradą
Wracam sobie z treningu autobusem na chatę, i widzę, że jadą jakieś dwie dziewczyny, gdzieś w moim wieku, wymalowane w kolory flag bi i less.
Przeczytałam, że parada jest w sierpniu, więc kiedy wysiadłyśmy podeszłam do nich i spytała, czy to dzisiaj była.
Odpowiedziały że tak, dzisiaj, i mimo ulewy było mega spoko.
I ja taka speszona " A to nie miało być w sierpniu"?Ona na mnie się spojarzały, powiedziały, że w większości właśnie są w czerwcu bądź przekładane na lipiec, ale rzadko w sierpniu.
No to przeprosiłam je i poszłam w swoją stronę.
Ja w chuj się bałam, żeby nie pomyślały że jestem jaką psycho fanką związków homoseksualnych, ale one normalnie się mnie spytały o moją orientację, kiedy rzuciły, że mogę pójść w następnym roku opowiedziałam o mojej mamie (która wtedy jeszcze nic nie widziała). Pożegnałyśmy się i wsumie tyle.
Może myślicie, że to wsumie nic, ale dla mnie nadal to jest cringe.
Idziecie sobie spokojnie ulicą i nagle ktoś was zagaduje o parady równości.
Ta, cała ja.
Aha i jeszcze propos polecania. Przesyłam tytuły książek których nie zdążyłam jeszcze opisać.
Reszta trochę może zająć XD:
CZYTASZ
I'm BI-tch
Teen FictionPierwszego chłopaka miałam na obozie, gdy miałam 10 lat. Ten "związek" trwał niespełna pięć dni. Później spodobał mi się, i to tak na poważnie, mój kolega. Zauroczenie to trwało cały rok. Brr... Nie wiem co w nim widziałam. Istny dupek. No i teraz...